Sieradzka Lewica zawiadamia prokuraturę, że w mieście doszło do nadużycia władzy
Przedstawiciele partii Razem i Lewicy z Sieradza złożyli w prokuraturze zawiadomienie w sprawie przekazania danych mieszkańców miasta Poczcie Polskiej. Miały zostać wykorzystane w przypadku organizacji korespondencyjnych wyborów na prezydenta RP. Zawiadomienie dotyczy działań prezydenta Sieradza Pawła Osiewały.

Wysłanie danych osobowych sieradzan to nadużycie władzy przez funkcjonariusza publicznego, przekonuje działaczka Razem Anna Sikora. – Zaledwie 8 procent samorządowców wysłało dane osobowe Poczcie Polskiej. Prezydent Paweł Osiewała to zrobił i w naszym mniemaniu złamał prawo. Dlatego postanowiliśmy zawiadomić prokuraturę.
Sekretarz miasta Sieradza Jarosław Trojanowski ripostuje – Należy odróżnić przekazanie od udostępnienia. Każdy obywatel ma prawo zgłosić swoje wątpliwości odpowiednim organom. Nam pozostaje tylko czekać na działanie organów, do których takie zgłoszenie wpłynęło.
Sekretarz różnic nie wyjaśnia, ale w najprostszym tłumaczeniu, przekazanie równa się powierzeniu na własność, a udostępnienie to umożliwienie wglądu.
10 maja miały się odbyć w Polsce prezydenckie wybory korespondencyjne. Jednak wiadomo już, że zostaną zorganizowane w trybie mieszanym 28 czerwca. Można będzie głosować tradycyjnie, lub po wcześniejszym zgłoszeniu korespondencyjnie. Kandydatem Lewicy i partii Razem jest Robert Biedroń.