W ciągu doby ponad 2 razy więcej wyzdrowień niż zakażeń koronawirusem w Łódzkiem [RAPORT]
Ministerstwo Zdrowia informuje o 129 nowych zakażeniach koronawirusem w Polsce. W sumie w kraju mamy 12 tys. 218 potwierdzonych zachorowań. W Łódzkiem ta liczba wzrosła do 904, z czego 318 wyzdrowiało. W wyniku COVID-19 zmarło w Polsce kolejnych 26 osób, z czego dwie w województwie łódzkim.
Liczba odnotowanych zakażeń koronawirusem w Polsce wzrosła do 12 tys. 218. We wtorek (28 kwietnia) Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 316 nowych przypadkach, z których 14 jest z województwa łódzkiego.W Łódzkiem do tej pory potwierdzono 904 zakażenia.
Powiększyła się też liczba ofiar COVID-19. W całej Polsce zmarło z tego powodu 596 osób. Liczba ofiar w Łódzkiem powiększyła się dzisiaj o dwie osoby. W naszym województwie zmarły łącznie 23 osoby.
(1/4) Mamy 129 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: dolnośląskiego (25), śląskiego (22), kujawsko-pomorskiego (19), wielkopolskiego (17), mazowieckiego (15), łódzkiego (14), podkarpackiego (8), małopolskiego (3), podlaskiego (2),
Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) April 28, 2020
W województwie łódzkim wyzdrowiało 31 kolejnych osób. – To dwoje dzieci, dwie młode kobiety, siedemnaście kobiet w średnim wieku, dwie kobiety w starszym wieku, dwóch nastoletnich chłopców, trzech młodych mężczyzn, dwóch mężczyzn w średnim wieku oraz jeden mężczyzna w starszym wieku – informuje Dagmara Zalewska, rzeczniczka wojewody łódzkiego. Łącznie w naszym regionie 318 osób pokonało koronawirusa.
W ciągu doby wykonano w Polsce ponad 12,8 tys. testów na obecność koronawirusa.
Posterunek policji w Drzewicy, w powiecie opoczyńskim, został czasowo zamknięty. Powodem jest wykryte zakażenie koronawirusem u jednego z policjantów. Mundurowy trafił na kwarantannę, podobnie jak reszta załogi – w sumie 10 osób. Czytaj więcej
Na całym Świecie liczba zakażeń koronawirusem przekroczyła trzy miliony.
Co jeszcze wydarzyło się dzisiaj w Łódzkiem, całej Polsce i na świecie w związku z pandemią koronawirusa?
Epidemia koronawirusa w Łódzkiem
Pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej w Ozorkowie przejdą badania na obecność koronawirusa. Wcześniej w profilaktycznym badaniu personelu, u jednej z opiekunek wykryto patogen. Zobacz więcej
Epidemia koronawirusa zmieniła sposób w jaki kupujemy lub sprzedajemy rozmaite dobra. Przez Facebook można kupić owoce, warzywa, czy kwiaty. Sprzedaż internetową zaczęły prowadzić nawet niewielkie sklepiki. Dla wielu lokalnych biznesów dostawa do domu to sposób na podratowanie sytuacji finansowej, a dla klientów wygoda i bezpieczeństwo w robieniu zakupów. Czytaj więcej
W Łodzi powstała pierwsza prywatna platforma cyfrowa dla pacjentów chorujących lub podejrzewających u siebie zakażenie koronawirusem. Czytaj więcej
Zobacz też, 9. Brygada WOT szkoli personel DPS w Łódzkiem [WIDEO]
W Łodzi funkcjonują bezpłatne porady dla seniorów, młodzieży i wszystkich, którzy potrzebują wsparcia specjalistów w czasie izolacji. Istnieje wiele form zdalnej pomocy psychologów i psychoterapeutów. Czytaj więcej
“Jeszcze będzie pięknie” – pod takim właśnie hasłem, w długi majowy weekend, zorganizowany zostanie zorganizuje cykl koncertów, których mieszkańcy Sieradza będą mogli posłuchać z balkonów swoich mieszkań. Czytaj więcej
Nowelizacja tarczy antykryzysowej
Kolejna nowelizacja tak zwanej tarczy antykryzysowej została przyjęta przez rząd w trybie obiegowym. Nowy pakiet przewiduje między innymi zwiększenie ochrony osób zawierających umowy pożyczkowe i kredytowe. Zwiększona zostanie też wysokość wsparcia dla osób, które korzystają z funduszu alimentacyjnego.
Proponowany pakiet obejmuje też firmy transportowe, a zwłaszcza przewoźników kolejowych, którzy w czasie pandemii koronawirusa odpowiadają za transport pasażerski. Ci przedsiębiorcy mają dostać dodatkowe wsparcie od rządu.
Wśród nowych propozycji znalazło się również dalsze upraszczanie regulacji administracyjnych oraz czasowe wydłużanie obowiązywania koncesji, pozwoleń oraz uprawnień, tak aby nie zostały naruszone łańcuchy dostaw i ciągłość działalności gospodarczej.
Rządowy pakiet zmian został wysłany do Sejmu. Pierwsze czytanie projektu zaplanowano na najbliższym posiedzeniu, które rozpocznie się jutro.
Ćwicz z żołnierzami-sportowcami
W internecie rozpoczęła się akcja “Wojskowa Forma online – Ćwicz z nami!”. Dzięki niej w każdy wtorek i czwartek będzie można ćwiczyć i dbać o formę z polskimi sportowcami, którzy są też żołnierzami Wojska Polskiego. – Dbanie o kondycję fizyczną to chleb powszedni dla żołnierzy Wojska Polskiego, chcieliśmy też zachęcić do tego pozostałych Polaków.Chcemy przekazać wszystkim, że pomimo ograniczeń możemy sobie poradzić i dbać o formę w gabinetach, w pokojach i w ogrodach – mówi pułkownik Tomasz Bartkowiak, szef oddziału Wychowania Fizycznego i Sportu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Pierwsze zajęcia, prosto ze swojego balkonu poprowadziła Alicja Tchórz medalistka mistrzostw Europy i wielokrotna rekordzistka Polski w pływaniu.
Ćwiczenia z żołnierzami-sportowcami odbywają się dwa razy w tygodniu, we wtorki i czwartki o godzinie 10, treningi trwają pół godziny. Szczegóły akcji znajdują się na stronie internetowej wojsko-polskie.pl oraz na profilach ministerstwa obrony narodowej w mediach społecznościowych.
Ograniczenia w liczbie miejsc pracy dla medyków
Personel medyczny opiekujący się zakażonymi koronawiursem będzie mógł pracować tylko w jednym miejscu. Dziś zostanie opublikowane rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące zakazu pracy w wielu placówkach – poinformował rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz. – Będzie tam wskazanie, że kierujący placówkami tworzą listy pracowników zajmujących się osobami zakażonymi koronawirusem czyli które osoby wchodzą na listę z zakazem pracy.Personel, który będzie miał zakaz otrzyma rekompensatę utraconych zarobków.
Rzecznik resortu dodał, że minister chciałby, aby rozporządzenie weszło w życie jak najszybciej.
LOT szuka oszczędności
Nie ma porozumienia w sprawie tak zwanego postojowego w Polskich Liniach Lotniczych Lot. Spółka poinformowała, że związki zawodowe nie zgodziły się na cięcia wynagrodzeń w wysokości proponowanej.
Piloci i stewardessy zatrudnieni w PLL LOT, dla których nie ma obecnie pracy, otrzymali ofertę w wysokości od około 3 do około 9 tysięcy złotych miesięcznie. Przy czym zarząd gwarantował, że nie będzie zwalniał pracowników.
W związku brakiem zgody na to rozwiązanie, rozmowy ze związkami zawodowymi zostały zawieszone a spółka będzie pracować nad innymi propozycjami.
Od połowy marca większość samolotów LOT-u jest uziemiona, a bez zajęcia pozostaje wielu pilotów i stewardess. W podobnej sytuacji znalazła się większość światowych przewoźników. Jak argumentuje spółka w przekazanym komunikacje, linie lotnicze z powodu pandemii restrukturyzują koszty zatrudnienia niejednokrotnie korzystając z masowych zwolnień personelu.
Podkreślono, że w odróżnieniu od konkurencji, PLL LOT dąży do utrzymania miejsc pracy.
Dla powodzenia tego planu musi ograniczyć koszty stałe, w tym koszty płacy dla pracowników, którzy aktualnie nie wykonują żadnych zajęć.
Zarobki stewardessy wynoszą około 100 złotych, a większości pilotów przekraczają 400 złotych za godzinę pracy. Aby zachować zatrudnienie spółka proponuje im, że nawet gdy ich rzeczywisty nalot (liczba przepracowanych godzin) będzie bliski lub równy zeru, to i tak otrzymają gwarantowane świadczenie odpowiadające 30 godzinom pracy w przypadku stewardess oraz 20 godzinom w przypadku pilotów.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie kolejna propozycja przedstawiona przez zarząd spółki.Przedstawiciele PLL LOT nie wykluczają jednak, że w innym wariancie konieczne będzie rozwiązanie umów o pracę z częścią personelu latającego. Cięcia na razie nie dotyczą administracji.
Według Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych – IATA, od połowy marca liczba lotów komercyjnych spadła o 80 procent. Masowe zwolnienia, wysyłanie pracowników na urlopy bezpłatne lub głębokie cięcie wynagrodzeń ogłosili już najwięksi przewoźnicy. Z prognoz stowarzyszenia wynika, że ruch lotniczy wróci do normy za kilka lat.
Koronawirus w więzieniach i aresztach tylko u ucieknierów z kwarantanny
W więzieniach i aresztach śledczych w całym kraju są cztery osoby zakażone koronawirusem. To tymczasowo aresztowani za łamanie kwarantanny.
Jak mówi rzecznik Dyrektora Generalnego Służby Więziennej podpułkownik Elżbieta Krakowska, w jednostkach penitencjarnych nikt do tej pory się nie zaraził dzięki realizowanym przez Służbę Więzienną procedurom postępowania w zakresie profilaktyki koronawirusa. Osoby, które są w areszcie i są zakażone koronawirusem przebywają w stworzonym na czas epidemii izolatorium przy jednym z zakładów karnych. – Są to osoby co do których sąd zdecydował o areszcie, ponieważ nie stosowały się do zaleceń kwarantanny – mówiła rzecznik.
We wszystkich zakładach karnych w Polsce więźniów obowiązuje całkowity zakaz wyjść na zewnątrz do pracy, wstrzymane są też odwiedziny.
Więźniowie produkują środki ochrony osobistej
W akcję Resort Sprawiedliwości Pomaga zaangażowały się 102 areszty śledcze i zakłady karne. Przy produkcji maseczek, odzieży ochronnej i płynów dezynfekcyjnych pracuje blisko tysiąc więźniów.
Jak mówi rzecznik Dyrektora Generalnego Służby Więziennej podpułkownik Elżbieta Krakowska, produkcja rozwija się. – Dzięki temu resort pomaga szpitalom, hospicjom, placówkom medycznym, DPS-om. Część asortymentu przekazuje na potrzeby sądów, prokuratur, kuratorów, funkcjonariuszy Służby Więziennej i innych mundurowych. Więźniów angażujemy do szycia maseczek w ramach zajęć wychowawczych i terapeutycznych. To wolontariat, który ma nie tylko walor pomagania potrzebującym, ale też bardzo ważny dla nas, więzienników, wymiar resocjalizacyjny – mówiła rzecznik.
Swoje produkcje na czas epidemii przestawiły też największe przywięzienne zakłady pracy. Zatrudniają teraz więźniów do produkcji maseczek, przyłbic, odzieży ochronnej, płynów dezynfekujących.
Miesięcznie więźniom udaje się wyprodukować ponad milion maseczek, dziesiątki tysięcy innej odzieży ochronnej, a także 120 tys. litrów płynów dezynfekujących. Tylko ubiegłym tygodniu Ministerstwo Sprawiedliwości i Służba Więzienna odpowiedziały na ponad 80 apeli o pomoc – mówiła podpułkownik Elżbieta Krakowska.
W ramach akcji Resort Sprawiedliwości Pomaga wsparcie dostało dotąd w sumie kilkaset placówek w całym kraju.
Zwolnienia ze składek ZUS również dla części dłużników
Ze zwolnienia ze składek ZUS nie skorzystają firmy, które w ubiegłym roku miały zadłużenie z tytułu składek za okres równy lub dłuższy niż 12 miesięcy. O pomoc mogą ubiegać za to firmy, które podpisały z ZUS przed 31 grudnia 2019 roku umowę ratalną – informuje rzecznik ZUS Paweł Żebrowski. Dodaje, że zwolnienie z opłacania należności z tytułu składek, stanowi pomoc publiczną. Ta pomoc może być udzielona wyłącznie przedsiębiorcy, który na dzień 31 grudnia 2019 r. nie znajdował się w trudnej sytuacji, ale dopiero później napotkał trudności z powodu epidemii COVID-19.
Ze zwolnienia ze składek mogą skorzystać małe firmy zgłaszające do 9 osób do ubezpieczeń społecznych. Zwolnienie dotyczy składek za przedsiębiorcę i pracujące dla niego osoby. Ze zwolnienia mogą skorzystać także samozatrudnieni z przychodem do 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia czyli do 15 681 złotych.
Wprowadzone zmiany w tarczy 2.0 przewidują również, że ze zwolnienia mogą skorzystać firmy zgłaszające do ubezpieczeń od 10 do 49 osób. W ich przypadku zwolnieniem zostanie objęte 50 procent kwoty składek wykazanej w deklaracjach rozliczeniowych.
Wartoprzeczytać
Krąg podmiotów uprawnionych do zwolnienia ze składek poszerzył się także o spółdzielnie socjalne. W ich przypadku nie ma znaczenia liczba osób zgłaszanych do ubezpieczeń.
Ze zwolnienia ze składek mogą skorzystać również firmy założone w lutym i marcu.
Koronawirus na świecie
W ciągu ostatniej doby w Niemczech potwierdzono 1 tys. 144 przypadki zakażenia koronawirusem – informuje Instytut im. Roberta Kocha. 163 osoby zmarły w tym kraju z powodu COVID-19 w trakcie ostatniego dnia.Liczba osób zainfekowanych patogenem w Niemczech wzrosła do 156 tys. 337. Łączna liczba zgonów spowodowanych zakażeniem to 5 tys. 913.
W Rosji do 93 tys. 558 wzrosła liczba osób zakażonych koronawirusem. W ciągu doby zarejestrowano 6 tys. 411 nowych przypadków. To największy przyrost dobowy od początku pandemii. Najwięcej chorych na COVID-19 zdiagnozowano w Moskwie. W stolicy zarejestrowano 3 tys. 75 nowych przypadków. W największym mieście Rosji, dobowy przyrost utrzymuje się na podobnym poziomie. Rosyjskie służby sanitarne podały, że w ciągu ostatnich 24 godzin stwierdzono 72 zgony osób zakażonych koronawirusem. Łącznie, od początku pandemii zmarło w Rosji 867 chorych na COVID-19. Za wyleczone uznano 1 tys. 110 osób.
Na Białorusi w ciągu ostatniej doby zdiagnozowano 919 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To największa dotąd liczba zakażeń patogenem u naszego wschodniego sąsiada. Na Białorusi od początku badań wykryto 12 tys. 208 przypadków zakażenia koronawirusem. W tym kraju jest już więcej ludzi, u których wykryto patogen niż w Polsce. Na Białorusi zmarło dotąd 79 osób zakażonych koronawirusem. Prawie dwa tysiące pacjentów wyzdrowiało i wypisano ich ze szpitali. Od początku epidemii przeprowadzono ponad 161 tysięcy testów na obecność koronawirusa.
W Belgii potwierdzono od wczoraj 647 nowych zakażeń koronawirusem, odnotowano też 134 zgony. Najnowsze dane przedstawiło centrum kryzysowe na codziennej konferencji prasowej. Te dane oznaczają spadek liczby osób z wykrytym patogenem i ofiar śmiertelnych w porównaniu z sytuacją w ubiegłym tygodniu, kiedy liczba zgonów przekraczała dwieście, a zakażeń było ponad tysiąc. Od początku pandemii wirus w Belgii wykryto u ponad 47 tysięcy osób, zmarło ponad 7,3 tys. Z danych centrum wynika również, że w ciągu ostatniej doby przyjęto 123 pacjentów z koronawirusem. Obecnie hospitalizowanych jest ponad 3,9 tys. pacjentów, z czego ponad 870 na oddziałach intensywnej terapii.
W krajach bałtyckich stwierdzono 36 nowych przypadków koronawirusa. Najmniej na Litwie, gdzie na COVID-19 zachorowało pięć osób. Ogółem w trzech państwach potwierdzono do tej pory 3 tys. 840 zakażeń.
Z powodu koronawirusa, Hollywood przeżywa największy kryzys w swojej ponad 100-letniej historii. Przemysł filmowy może stracić ponad 20 miliardów dolarów.Wstrzymane produkcje filmowe, zamknięte kina, odwołane premiery, i prawie pół miliona pracowników przemysłu filmowego bez pracy to efekt pandemii. Fortunę tracą wytwórnie filmowe. Jak podaje pismo Hollywood Reporter, producenci najnowszego filmu o Bondzie “Nie czas umierać ” przyznają, że ponad 100 mln dolarów wydane na jego gigantyczną reklamę, trafiło do kosza, Bowiem premiera zamiast odbyć się w kwietniu odbędzie się dopiero w listopadzie.
Amerykańska Akademia Filmowa, która przyznaje Oscary zadaje pytanie co będzie z tytułami, które w ogóle nie pojawią w kinach?”. Zgodnie z regulaminem film musi być obecny co najmniej 7 dni na ekranach, aby uczestniczyć w oscarowym wyścigu.Kina są zamknięte i być może, niektóre tytuły nie będą miały szansy aby zaistnieć. Jak mówią producenci filmowi, Hollywood nigdy jeszcze nie było w takim dołku.
Koordynator przedstawicielstwa ONZ na Białorusi wezwała władze w Mińsku do wprowadzenia w życie rekomendacji Światowej Organizacji zdrowia odnośnie walki z koronawirusem. Jest to związane z widocznym wzrostem liczby ludzi zakażonych patogenem.
W Niemczech trwa ostra dyskusja na temat szybkości luzowania przepisów wprowadzonych w walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Przedstawiciele gospodarki obawiając się recesji, chcą jak najszybszej likwidacji wielu ograniczeń społecznych. Wirusolodzy zalecają ostrożność i ostrzegają przed drugą falą epidemii.
Polska misja medyczna zapoznaje się w Chicago z systemem opieki medycznej nad osobami zakażonymi koronawirusem. Zespół, który od niemal tygodnia przebywa w Stanach Zjednoczonych, obserwuje działania lekarzy zarówno w placówkach wojskowych jak i cywilnych.Polscy medycy w ramach misji edukacyjnej wymieniali doświadczenia z lekarzami w szpitalu Strogera w Chicago. Jest to placówka powiatowa. Trafiają do niej pacjenci z powiatu Cook, w którym znajduje się metropolia Chicago. – Wiedzieli wiele podobnych przypadków. Pozyskiwanie informacji jest pomocne. Dane na temat koronawirusa są nadal skąpe i nowe – powiedziała po spotkaniu z Polakami doktor Lauren Smith z oddziału intensywnej terapiiszpitala Strogera.
Podczas pobytu w Chicago polska misja odwiedziła między innymi największy w mieście szpital polowy oraz centra dowodzenia. Koordynują one pracę służb na obszarze zamieszkiwanym przez ponad 5 milionów osób. Nasi medycy mają zapoznać się jeszcze z działaniem punktów, gdzie wykonywane są testy na obecność koronawirusa. Mieszkańcy korzystają z nich bez wychodzenia z samochodów.
Estonia ogłosiła złagodzenie części ograniczeń, związanych z koronawirusem. Rząd tego państwa zezwolił na otwarcie niektórych placówek kultury oraz ćwiczenia sportowe na zewnątrz.Sport na świeżym powietrzu będzie można w Estonii uprawiać od 2 maja pod pewnymi warunkami. Zabronione będzie tworzenie grup większych niż dziesięć osób, a każdy ćwiczący będzie musiał dostosować się do zasady “dwa plus dwa”. Chodzi o to, aby ze sprzętu sportowego na zewnątrz korzystały maksymalnie dwie osoby na raz, zachowujące dystans dwóch metrów od siebie. Ograniczenia te nie będą jednak dotyczyć członków tej samej rodziny. Organizatorzy zajęć sportowych zobowiązani będą do zapewnienia środków dezynfekujących oraz dezynfekcji sprzętu sportowego.
Instytut Pasteura, którego siedziba mieści się w Paryżu rozpoczyna dzisiaj drugi etap badań w ramach studiów nad koronawirusem. Badania odbywają się w miejscowości Crepy-en-Valois w departamencie Oise, na północ od stolicy. To tam zmarła pierwsza francuska ofiara epidemii.W pierwszej części studiów uczestniczyli licealiści. Teraz przez dwa dni ekipy naukowców z Instytutu Pasteura badają uczniów sześciu miejscowych szkół podstawowych – dzieci w wieku od pięciu do dwunastu lat oraz ich rodziców. Uczestnictwo w badaniach jest dobrowolne. Pracownikom Instytutu chodzi o zebranie materiałów, które mogłyby pozwolić znaleźć odpowiedź na pytanie o to jak reaguje organizm człowieka na koronawirusa. W tym celu naukowcy zbierają dane medyczne, w trakcie wywiadu przeprowadzonego przez lekarzy, a dalej pobierają krew dzieci i rodziców, by zbadać ją pod kątem ewentualnej obecności przeciwciał pozwalających na zwalczenie wirusa. Wyniki pierwszej części badań, w których udział wzięło ponad sześciuset sześćdziesięciu licealistów, pozwoliły naukowcom wyciągnąć wnioski, że ryzyko zarażenia się koronawirusem nie dotyczy w tym samym stopniu wszystkich członków tej samej rodziny.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |