Lany Poniedziałek. W tym roku tylko w gronie najbliższych
Dzisiaj drugi dzień świąt wielkanocnych, czyli Śmigus-Dyngus, Lany Poniedziałek i dzień św. Lejka. Tradycyjnie polewamy wtedy się wodą, która symbolizuje oczyszczenie, radość z wiosny i pierwszych oznak kwitnącej przyrody. W tym roku, ze względu na walkę z koronawirusem, taki śmigus-dyngus się nie odbędzie.
Genezy tego zwyczaju trzeba szukać w praktykach Słowian. W Polsce pojawił się w XIV wieku. Związany był także ze zbieraniem datków i smaganiemrózgą, gałązką lub palmą. Wodą – najczęściej oblewane były pannny – na znak sympatii. – Aby nam się szczęściło w życiu, domostwie, zagrodzie, należy dopełnić w drugi dzień świąt wielkanocnych szczególnego obrzędu. Potrzeby jest do niego rekwizyt jakim jest woda. To żywioł, który daje życie i życie zabiera – mówi Aldona Plucińska z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
W regionie łódzkim zachowały się między innymi zwyczajne chodzenia po wsi z wystruganym z drewna kurkiem, czy chorągwią (szczególnie w Łowickim). Popularne są także bitwy wodne organizowane przez strażaków iprzedparafią Matki Bożej Anielskiej w Łodzi.
W tym roku – koronawirus pokrzyżował te plany. Symbolicznie polewamy wodą jedynie swoich domowników lub wirtualnie przesyłamy filmy z wiadrami wody.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Lany Poniedziałek | audio (m4a) audio (oga) |