Policjanci przeszkolą ratowników medycznych
Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi chce współpracować z policją w sprawie szkoleń dotyczących zachowań w sytuacji zagrożenia. Jest to spowodowane falą przypadków agresji osób poszkodowanych – najczęściej będących pod wpływem alkoholu lub dopalaczy – wobec ratowników medycznych.
Adam Stępka z łódzkiego pogotowia wyjaśnił, że ratownicy nie mogą używać środków obrony własnej.- Nasi pracownicy nie są wyposażeni w żadne środki ochrony osobistej typy gazy, pałki i tym podobne rzeczy. Sądzimy, że ten sprzęt nie jest standardowym wyposażeniem zespołów ratownictwa medycznego. Mamy ratować życie, a nie stosować przymus fizyczny wobec agresywnych poszkodowanych. Prowadzimy rozmowy z Komendą Miejską Policji w Łodzi na temat szkoleń w kwestii tego, jak ratownicy mają reagować w przypadku napadów agresji – powiedział Stępka.
Czytaj: Miał 6 promili i zaatakował ratownika medycznego. Szuka go policja
Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi dodała, że policja chętnie angażuje się w podobne inicjatywy. – Zdarzają się takie sytuacje w kraju. Rozważamy indywidualnie w poszczególnych komendach miejskich i powiatowych na terenie województwa łódzkiego współpracę w ramach wstępnego doszkalania ratowników medycznych. Bardziej chodzi o tę pierwszą reakcję, o to, żeby nie odnieśli poważnych obrażeń czy uszkodzeń podczas swojej wymagającej pracy – poinformowała Kącka.
Sprawdź: Zarzuty dla nożownika, który zaatakował ratowników medycznych w Łodzi
W poprzedni weekend pijany mężczyzna zaatakował ratownika medycznego, który udzielał mu pomocy na ul. Świtezianki w Łodzi. Pod koniec zeszłego roku pacjent pod wpływem alkoholu rzucił się z nożem na ratownika na ul. Przędzalnianej.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |