Marcin Gołaszewski | Radio Łódź
Listy kandydatów Koalicji Obywatelskiej zaproponowane przez szefa PO Grzegorza Schetynę wciąż budzą kontrowersje. Doboru kandydatów nie rozumieją między innymi działacze łódzkiej Nowoczesnej.
Jak podkreśla gość Radia Łódź Marcin Gołaszewski, w całym województwie łódzkim w pierwszych piątkach nie ma ani jednego kandydata największego koalicjanta Platformy Obywatelskiej. – Doszło do sytuacji niewiarygodnej, zaskakującej, dla mnie bulwersującej. Ani w okręgu łódzkim, ani w sieradzkim, ani w piotrkowskim na zaprezentowanych chyba 14 kandydatów nie znalazł się nikt z Nowoczesnej – dodaje szef łódzkich struktur Nowoczesnej.
Czytaj także: Będą korekty na listach wyborczych KO?
Marcin Gołaszewski ma nadzieję, że dojdzie jeszcze do korekt list, w piątek (9 sierpnia). Jak zaznacza w polityce liczy się nie tylko skuteczność, ale również lojalność. – Polityka potrafi być bardzo brutalna, ja zdaję sobie z tego sprawę, ale w polityce obowiązuje też coś takiego, jak dotrzymywanie słowa – mówi Gołaszewski.
Na zaproponowanej przez Grzegorza Schetynę liście w okręgu łódzkim znalazł się na pierwszym miejscu Tomasz Zimoch komentator sportowy. To również wzbudziło kontrowersje, a po opublikowaniu wstępnej listy prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zrezygnowała z prac w komitecie wyborczym Koalicji Obywatelskiej.
Posłuchaj innych komentarzy w tej sprawie:
Nazwa | Plik | Autor |
Kontrowersje wokół list Koalicji Obywatelskiej do parlamentu | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |