Mieszkańcy Chociszewa nie chcą, by przeniosła się do nich Dolina Skrzatów
Miniaturowy park rozrywki Dolina Skrzatów przenosi się do sąsiedniej wsi – Chociszewa – nie bez kontrowersji. Wokół przenosin narastają kolejne napięcia.
Półtora tygodnia temu Stowarzyszenie Dolina Skrzatów poinformowało, że miejsce zostało zdemolowane. Szef Stowarzyszenie Konrad Dzięcielewski o akt wandalizmu oskarża właścicielkę terenu, od której był on wynajmowany. – Zrobiła to pani sołtys, która jako osoba prywatna wynajmowała nam ten teren. Wydaje mi się, że to nie jest osoba, z którą można normalnie rozmawiać.
Konrad Dzięcielewski dodał, że umowa podpisana z właścicielką zakłada, że Dolina Skrzatów może działać we Florentynowie do końca września. Właścicielka nie chce się wypowiadać do mikrofonu, w sobotę (3 sierpnia) wydala jednak oświadczenie. “Właściciel nieruchomości bezwzględnie zabrania wstępu na nieruchomość osobom nieuprawnionym. Właściciel informuje, że Stowarzyszenie Dolina Skrzatów prowadziło działalność na nieruchomości bez zgody właściciela. Stowarzyszenie Dolina Skrzatów nie dysponuje umową najmu ani umową dzierżawy, na którą powołuje się w mediach. W dniu 19 czerwca 2019 roku Stowarzyszenie Dolna Skrzatów otrzymało wezwanie do natychmiastowego opuszczenia nieruchomości, czego nie uczyniło dobrowolnie.”

Jeszcze przed tygodniem przyjaciele Stowarzyszenia pomagali sprzątać teren i przenosić elementy miasteczka. – Jesteśmy zewsząd. Konrad i jego ekipa ma przyjaciół w wielu miejscach tego województwa, więc dzisiaj, kto mógł, to zjechał – powiedziała jedna z pomagających sprzątać teren.
Czytaj: Zniszczona Dolina Skrzatów. Mieszkańcy Florentynowa pomagają w sprzątaniu terenu [ZDJĘCIA]
Kiedy jednak dwa dni temu do Florentynowa wybrał się nasz reporter, na miejscu zastał ochroniarzy. Oznacza to, że Stowarzyszenie ma teraz poważny problem, bo dostęp do pozostałych we Florentynowie części miasteczka jest niemożliwy. – Policja wstrzymuje się od działania. Wiem, że zostało złożone doniesienie o tym, że umowy między mną a panią sołtys są umowami, które podrobiłem, w związku z czym policja w tym momencie nie może prowadzić działań. Może do nich przystąpić dopiero, kiedy sąd zadecyduje, że te umowy faktycznie są prawdziwe – dodał Dzięcielewski.
To nie koniec problemów. Nowa lokalizacja w miejscowości Chociszew też może okazać się utrudniona. Nie wszyscy mieszkańcy wsi chcą Doliny Skrzatów w pobliżu swoich domów. – To jest trochę przaśne. Może to się dzieciom podoba, na pewno są klienci. Widziałem, że jest zainteresowanie tym obiektem, ale wie pani jak to jest – powiedział jeden z mieszkańców.
Jak dowiedział się nieoficjalnie Radio Łódź, w sprawę chcą się zaangażować też niektórzy politycy.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Dolina Skrzatów – problemy z przeprowadzką | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |