Minister energii Krzysztof Tchórzewski ostrzega, że zaledwie kilka procent instytucji publicznych złożyło oświadczenie, które pozwoli im uniknąć podwyżek cen prądu. O obowiązku powinni pamiętać właściciele m.in. mikro i małych firm. Krzysztof Tchórzewski podkreślił, że brak oświadczenia sprawi, że w drugim półroczu firmy i instytucje mogą więcej zapłacić za prąd. – Instytucja, która nie złoży tego oświadczenia, będzie miała zastosowane ceny rynkowe normalne. Dla niektórych mogą być to drobne pieniądze, ale dla większych, np. dla szpitali czy jednostek samorządu terytorialnego, mogą to być znaczące pieniądze – poinformował.

Przedsiębiorcy przyznają, że informacja o konieczności złożenia oświadczenia do nich nie dotarła, więc w biurze obsługi klienta PGE dochodzi do dantejskich scen. – Jest straszne zamieszanie. Każdy się dowiedział w ostatniej chwili, ja np.drogą pantoflową. Nie było wcześniej żadnych ogólnodostępnych informacji – powiedziała jedna z osób stojących w kolejce.

Rzecznik PGE Obrót Mariusz Majewski twierdzi jednak, że biznesmeni o terminie składania oświadczeń wiedzieli już od połowy czerwca. – Informację od razu umieściliśmy na stronie razem z instrukcją, co dokładnie trzeba zrobić. W przypadku mikro przedsiębiorców jest ich tak wielu, że zawsze kontaktujemy się za pośrednictwem strony internetowej, łącznie z ofertami handlowymi i innymi ważnymi komunikatami.A następnie, jeżeli mamy kontakt bezpośredni przez opiekunów handlowych, albo też w kontakcie personalnym takżepodajemy takie informacje dodaje Majewski.

Rzecznik PGE poinformował, że w związku z tak dużym zainteresowaniem wnioski można w biurach PGE składać również w niedzielę. Punkty obsługi klientów będą również czynne w poniedziałek do godziny 24.00. Punkty obsługi klienta będą otwarte także w niedzielę.

w niedzielę, 28 lipca, w godz. 11:00 – 19:00
w poniedziałek, 29 lipca, w godz. 8:00 – 24:00

Minister Krzysztof Tchórzewski zapewnił, że utrzymanie dotychczasowych cen prądu jest możliwe bez dodatkowych wydatków z budżetu państwa. – Z tej pomocy nie ma żadnych kosztów dla budżetu. To są niewykorzystane wcześniej w poprzednich latach prawa do emisji, które w Polsce wygasły. Mnie udało się przekonać Komisję Europejską, że można je uznać za takie, które nie wygasły i KE dała specjalny harmonogram sprzedaży tych niewykorzystanych praw do emisji i z tego tytułu mamy środki, żeby zapłacić – dodał minister energii.

Posłuchaj i dowiedz się więcej:

Gigantyczne kolejki są także przed biurami obsługi klienta PGE w Sieradzu czy Pabianicach.

Od rana (27.07) kolejki widać także w Piotrkowie Trybunalskim.Osoby czekające na swoją kolej twierdzą, że dowiedziały się o możliwości skorzystania z tej ulgi w ostatniej chwili.W Piotrkowie Trybunalskim sprawę nagłośniła posłanka Elżbieta Radziszewska, która nie kryje oburzenia z powodu braku rzetelnej informacji na ten temat.

– Nie było informacji o konieczności złożenia tych oświadczeń ani ze strony rządu, anize strony firm energetycznych. Kiedy rozmawiam z ludźmi mówią mi, że władza chciała żebyśmy nie skorzystali z ulgi na ceny prądu, tak aby jak najwięcej pieniędzy zostało w ich kieszeni, a nie naszej – dodaje posłanka.

Oświadczenia należy złożyć je na papierze i to osobiście. Nie można wysłać oświadczenia przez internet.