Była prezes spółki gromadzącej odpady w Brużyczce Małej z zarzutami
Są prokuratorskie zarzuty dla byłej prezes łódzkiej spółki, która zgromadziła odpady w Brużyczce Małej koło Aleksandrowa Łódzkiego i w Łodzi przy ul. Niciarnianiej. Jak już informowaliśmy, pod Aleksandrowem zalegają odpady medyczne i chemiczne, które zagrażają środowisku i życiu wielu ludzi.
60-latka została dzisiaj (22 lipca) przesłuchana w Prokuraturze Rejonowej Łódź Widzew. Nasze informacje potwierdził prokurator Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Kobiecie zarzucono popełnienie przestępstwa polegającego na tym, że pełniąc funkcję prezesa zarządu w jednej ze spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, składowała odpady zarówno na terenie Łodzi, jak i w Brużyczce Małej w taki sposób, że mogło to nie tylko spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi albo spowodować zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym, ale nawet zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka – powiedział Szczepanek.
Czytaj: Składowisko w Brużyczce Małej pełne niebezpiecznych odpadów. Jest opinia biegłego
Kobieta nie przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia. Grozi jej do pięciu lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niej dozór policji, zakaz prowadzenia działalności związanej z odpadami i poręczenie majątkowe.
Sprawdź: Firma z Pabianic posprząta odpady ze swoim logo w Brużyczce Małej
Jak ustalił nasz reporter, jeszcze w tym tygodniu przesłuchane zostaną kolejne osoby związane z tą sprawą. Niewykluczone, że też usłyszą zarzuty.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |