Zgłoszenie policji wysłali zaniepokojeni pracownicy ochrony, którzy poinformowali funkcjonariuszy o uruchomionym alarmie.

-Kiedypolicjanci dotarli na miejsce zauważyli płonący samochód osobowy oraz nn mężczyznę przebywającego na placu firmy. Na miejsce zostali wezwani strażacy oraz policjanci. Pracownicy ochrony przekazali policjantom mężczyznę, którego ujęli. Okazało się, że to nietrzeźwy 23-letni mieszkaniec gminy Cielądz – mówi asp. szt. Barbara Stępień.

Zabezpieczono nagrania monitoringum, a także ślady zdarzenia. Po wytrzeźwieniu sprawca podpalenia został przesłuchany. 23-latek przyznał się do winy. Podpalaczowi grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Poszkodowany ocenił straty na 8 tys. zł.