Do rozpoczęcia ostatniego turnieju Wielkiego Szlema w tym roku pozostało nieco ponad miesiąc. W US Open Kamil Majchrzak chciałby zagrać bez konieczności walki w kwalifikacjach. Tak się stanie, jeśli piotrkowianin awansuje do pierwszej setki rankingu. W poniedziałkowym (22 lipca), najnowszym notowaniu utrzymał, najlepszą w karierze, 102. pozycję.

O kolejne punkty rankingowe Majchrzak walczy w Atlancie. W kwalifikacjach tego turnieju zawodnik AZS-u Łódź pokonał bez straty seta Trenta Bryde’a (6:4, 6:2) i Tommiego Paula (7:6, 6:4).

W pierwszej rundzie turnieju w Atlancie Majchrzak trafił dobrze. Zmierzy się z Matthew Ebdenem, który jest obecnie na 100. miejscu w rankingu ATP. Jeśli Polakowi uda się wygrać, w kolejnej rundzie będzie czekał na niego lepszy z pary Frances Tiafoe – Bernard Tomić.

Z Ebdenem Majchrzak zagra we wtorek (23 lipca). Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 16 czasu polskiego.