Władze Łodzi zapowiadają dalszą walkę o kontrakt dla ZOL-u przy Przyrodniczej
Władze Łodzi odwołują się od decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia, który w swoim konkursie nie wybrał oferty miejskiej na utworzenie Zakładu Opieki Leczniczej przy ul. Przyrodniczej. Sprawa w ostateczności może trafić do sądu.
Zakład Opiekuńczo-Leczniczy na 35 łóżek miał powstać po zlikwidowanych oddziałach szpitalnych przy ul. Przyrodniczej. Pieniądze na jego funkcjonowaniemiały pochodzić z Narodowego Funduszu Zdrowia. Placówka została zgłoszona do konkursu, ale Łódź przegrała, choć zabrakło niewiele, bo tylko 0,7 punktu.
Wiceprezydent Adam Wieczorek zapowiada, że jeżeli fundusz nie zmieni swojej decyzji, sprawa trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.- Jest o co walczyć. Złożyliśmy odwołanie, czekamy na rozstrzygnięcie. Jeśli będzie ono niekorzystne, oczywiście korzystamy z dalszych instytucji odwoławczych. To będzie wtedy WSA. Chcemy, aby przy ul. Przyrodniczej docelowo powstał Zakład Opiekuńczo-Leczniczy.
Zobacz też, Co dalej z placówką przy Przyrodniczej? [ZDJĘCIA]
Narodowy Fundusz Zdrowia 31 lipca poinformuje czy odwołanie będzie uwzględnione czy nie.- Pan wiceprezydent zataja niewygodne dla siebie szczegóły oferty szpitala Jonschera. 31 lipca to odwołanie zostanie rozpatrzone i każdy będzie mógł zobaczyć na stronie internetowej NFZ za co szpital Jonschera dostał punkty, a za co ich nie dostał. Będzie można porównać tę ofertę z ofertami innych placówek -tłumaczy Anna Leder,rzecznik łódzkiego oddziału NFZ.
W ostatnim konkursie na utworzenie nowych miejsc w Zakładach Opiekuńczo-Leczniczych wygrało osiem podmiotów. Nie było wśród nich Miejskiego Centrum Medycznego im. Jonschera.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |