Małżeństwo wyłudziło prawie 60 pożyczek korzystając z podstawionych osób
Prokuratura Okręgowa w Łodzi skierowała akt oskarżenia przeciwko małżeństwu, podejrzanemu o wyłudzenie prawie 60 pożyczek, tak zwanych chwilówek – na szkodę jednej firmy pożyczkowej. Łączna ich kwota to ponad 230 tysięcy złotych.
Według prokuratury do popełniania oszustw wykorzystywano firmy zarejestrowane na dane podstawionych osób, które pośredniczyły w zaciąganiu pożyczek. Oskarżeni docierali do osób bezdomnych, znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej i proponowali im, w zamian za wynagrodzenie, zarejestrowanie na ich dane działalności gospodarczej, sprowadzającej się do pośrednictwa finansowego.
-Kolejnym krokiem było zaciąganie w jednej z instytucji pożyczkowych zobowiązań na dane osób, które nie wiedziały, że są stronami umów, a które wcześniej utraciły dokumenty tożsamości lub też które udostępniały je w różnorakich okolicznościach, najczęściej w internecie. Niejednokrotnie o rzekomym zaciągnięciu zobowiązań dowiadywały się już po wdrożeniu egzekucji komorniczej – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania.
Wyłudzanie pożyczek ułatwiały procedury, stosowane przez poszkodowaną firmę pożyczkową. -Wystarczyło złożyć w formie elektronicznej wniosek i załączyć skan dokumentu. Najczęściej wnioski wysyłane były przy wykorzystaniu ogólnodostępnego internetu, w miejscach publicznych. Weryfikacja polegała na sprawdzeniu prawidłowości numeru PESEL i stanu zadłużenia w rejestrach dłużników – dodaje Kopania.
Zarzucane oskarżonym przestępstwa są zagrożone karą do ośmiu lat więzienia.