Rzeczniczka prasowa piotrkowskiego sanepidu Wiesława Kozińska tłumaczy, że uruchomienie kąpieliska wiąże się z pewną procedurą. – Przeważają dzikie plaże. Wiadomo, że jest to niebezpieczne dla dzieci, ale dla dorosłych również, bo różne rzeczy mogą się wymknąć spod kontroli. Wiadomo, że jakby było kąpielisko z ratownikiem, to byłoby bezpieczniej – powiedziała.

Mieszkańcy powiatu piotrkowskiego kąpią się w miejscach do tego niewyznaczonych – często w Zalewie Sulejowskim, gdzie po piotrkowskiej stronie nie ma nadzoru sanepidu, czy w zbiorniku Cieszanowice. Robią to na własną odpowiedzialność. – Kąpielisko musi być zaakceptowane uchwałą rady gminy, musi być sporządzony profil wody. 10 dni przed uruchomieniem kąpieliska badamy wodę pod względem bakteriologicznym. Trzeba pamiętać, że na kąpielisku musi być ratownik, cała infrastruktura, toalety, natryski, przebieralnie. Jakość wody musi być monitorowana do Komisji Europejskiej – dodała Kozińska.

Czytaj: Najchętniej odwiedzane kąpieliska w regionie łódzkim [ZDJĘCIA]

W powiecie piotrkowskim jest jeszcze kąpielisko w Kurnędzu na Pilicy, wykorzystywane dla potrzeb dzieci i młodzieży wypoczywających na letnich obozach. Podobnie jest ze zgłoszonym do sanepidu miejscem zwyczajowo wykorzystywanym do kąpieli w Lubiaszowie Nowym nad Zalewem Sulejowskim.