NIK skontroluje składowisko odpadów w Zgierzu
Najwyższa Izba Kontroli skontroluje składowisko odpadów znajdujące się na terenie byłych zakładów Boruta w Zgierzu. Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że zarządził pilną kontrolę, która ma ustalić, jak duże jest zagrożenie dla mieszkańców.
– Na tym terenie, które w użytkowaniu wieczystym miała spółka Eko-Boruta w ramach tej kontroli natychmiast zlecamy pobór próbek Wojewódzkiemu Inspektorowi Ochrony Środowiska. Próbki te jadą do specjalnego laboratorium a Warszawie, żeby mieszkańcy jak najszybciej mieli informację, czy dzisiaj nie ma takich sytuacji, które stanowiłyby bezpośrednie zagrożenie dla życia – powiedział Krzysztof Kwiatkowski.
Czytaj: Prezes Eko-Boruty w Zgierzu zabiera głos w sprawie odpadów w rozmowie z Radiem Łódź
Na składowisku znajduje się około 200 tysięcy beczek z trującymi substancjami, w większości chemikaliami. Niektóre pojemniki uległy rozszczelnieniu. Właścicielem składowiska jest spółka Eko-Boruta, ale teren jest przez nią dzierżawiony od zgierskiego starostwa.
Zgierz próbował odzyskać ten teren, ale właściciel spółki Eko-Boruta operację zablokował. Najwyższa Izba Kontroli zamierza więc również sprawdzić, czy spółka użytkująca dzierżawiony teren, nie naruszyła warunków umowy. – Jeżeli naruszono warunki związane z zasadami użytkowania tego terenu zapisanego w użytkowaniu wieczystym, to jest to podstawa do tego, by to użytkowanie wieczyste przestało obowiązywać i żeby spółka przestała mieć tytuł do tej nieruchomości – dodał Kwiatkowski.
Sprawdź: Wojewoda zarzuca bezczynność staroście zgierskiemu i powiadamia prokuraturę w sprawie składowiska
Na razie doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez spółkę Eko-Boruta złożył w prokuraturze marszałek województwa.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI ZE ZGIERZA |