Fatalna sytuacja finansowa gminy Bełchatów wymogła na jej władzach wprowadzenie oszczędności. M.in. zamrożony został budżet sołecki, gaszone jest także po północy uliczne oświetlenie. Zrezygnowano z wielu imprez gminnych.Część radnych, w obliczu złej sytuacji finansowej, przeanalizowała ostatni raport RIO i kilka z ostatnich lat.

Efektem tej analizy jest zawiadomienie Prokuratury Krajowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego wójta Kamila Ładziaka i podległych mu pracowników, w tym skarbnika i zastępcę skarbnika. – Uznaliśmy, że stojąc na straży prawa – mówi radny Piotr Kotas – chcemy jako członkowie Klubu Prawa i Sprawiedliwości bardzo zaakcentować, że nie podoba nam się takie działanie. Uznaliśmy, że to nie my jesteśmy od rozliczania poprzedniego wójta, tylko są od tego powołane organy w państwie, które powinny się tym zająć – dodaje Kotas.

Na konferencji prasowej obecny był także obecny wójt Konrad Koc. Odniósł się on do ostatniego raportu RIO. -Naszym zdaniem, wprost z niego wynika, że organ wskazuje, iż podejmował decyzje na nieprawdziwych, a czy zafałszowanych – to już ocenią stosowne organy – na nieprawdziwych danych, które były przekazywane z urzędu gminy. Jeżeli urząd oszukuje inny urząd, to jakie poszanowanie może być zwykłego obywatela do organów państwa czy samorządu terytorialnego. Tak nie wolno robić – mówi Koc.

Według radnych ostatni z raportów RIO może budzić niepokój. Wskazuje m.in.na łamanie prawa o finansach publicznych czy rachunkowości.Wniosek do prokuratury oprócz klubu radnych PiS poparła część radnych niezrzeszonych.