Zagrożenia nie ma, strażacy w gotowości
W regionie sieradzkim nie ma zagrożenia związanego z podwyższonym stanem wody w Warcie, na Śląsku. Strażacy są jednak w stanie gotowości ze względu na sytuację powodziową na południu kraju.
![Zagrożenia nie ma, strażacy w gotowości 1 53170 c1d79ab2f3f352baf90e39915c7c0ac6](/wp-content/archiwum/files/53170-c1d79ab2f3f352baf90e39915c7c0ac6.jpg)
– Strażaków i specjalistyczny sprzęt z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu można w każdej chwili przetransportować w miejsce, gdziepotrzebna jest pomoc -zapewnia brygadier Jarosław Wasylik. – Prowadzone są pewnego rodzaju zestawienia i analizy potencjalnych sił, które mogą być użyte na południu Polski. Specjalne tabele tworzone są w poszczególnych województwach, które, na tę chwilę, nie są zagrożone powodzią i podtopieniami.
Sieradzka straż dysponuje, jedynym w województwie, kontenerem przeciwpowodziowym z zaporami do podwyższania wałów. Ponadto, wykorzystując kontenery socjalne, można na miejscu zdarzenia ustawić miasteczko kontenerowe, z którego strażacy kierują działaniami i prowadzą je korzystając z własnego zaplecza.
Na Warcie, w regionie sieradzkim, do stanu ostrzegawczego brakuje około 2 metrów, nie ma więc mowy o zagrożeniu, mówi hydrolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Paweł Staniszewski. Paradoksalnie, zagrożenie w południowej części kraju, niweluje skutki suszy w zachodniej części łódzkiego. – Na pewno sytuacja hydrologiczna się poprawi, ponieważ w Łódzkiem tej wody brakowało. Długo utrzymująca się “niżówka” w rzekach spowodowała, że poziom wód gruntowych się obniżył. Dlatego ta woda, która spadła w okolicach województwa śląskiego czy przy granicach łódzkiego, jak najbardziej się przyda – dodaje Staniszewski.
Rzeka Warta nie ma połączenia z rzekami, w których wody przekroczyły stany alarmowe.