Obniżka byłaby rekompensatą za utrudnienia w czasie remontu trasy WZ. – Budowa dróg w około dworca Łódź Fabryczna i trasy WZ będzie oznaczała dla łodzian nie tylko tkwienie w korkach, ale również konieczność pozostawiania aut z dala od miejsc, gdzie będą załatwiać swoje sprawy. Miasto nie może zarabiać na uniedogodnieniach mieszkańców, do których samo doprowadziło – mówi radny Sebastian Tylman.

Opłata miałyby wynosić złotówkę za pół godziny i 2 złote za godzinę. Zdaniem Tomasza Bużałka z Inicjatywy na Rzecz Przyjaznego Transportu pomysł jest nietrafiony, bo jeszcze bardziej zakorkuje miasto. – To jest pomysł, który spowoduje tylko tyle, że więcej ludzi będzie chciało dostać się do centrum miasta samochodem. W ten sposób wygenerujemy większe korki. To jest strzelanie sobie w stopy, działanie zupełnie w przeciwnym kierunku niż powinniśmy – tłumaczy.

Magistrat na razie nie chce komentować propozycji dotyczącej obniżenia opłat za parkowanie.

Maciej Trojanowski/Konrad Ciężki