Przedstawicieli szkół ponadgimnazjalnych spotkali się dzisiaj (12 kwietnia) w XXI LO w Łodzi w celukonsultacji w sprawie dalszej akcji strajkowej. Nauczyciele chcieli wspólnie zdecydować o tym, czy protestować w czasie, kiedy powinny się odbywać rady klasyfikacyjne maturzystów. -Spotkanie objęło nauczycieli, którzy chcieli popatrzeć sobie w oczy i odpowiedzieć na pytanie “Czy strajkujemy dalej, czy nie?”, chcieli zobaczyć solidarność zawodową, porozmawiać o różnych problemach związanych z tym, czy w okresie tzw. ferii świątecznych przychodzimy do szkoły i strajkujemy. Wszystkie wątpliwości sobie wyjaśniliśmy. Będzie strajk aż do czasu, kiedy ZNP wynegocjuje z rządem satysfakcjonujące nauczycieli porozumienie – wyjaśnia Dariusz Chętkowski, nauczyciel języka polskiego, filozofii i etyki w XXI LO i przewodniczący komitetu strajkowego w tej szkole.

– Jesteśmy w strajku. Na razie trudno przewiedzieć, jak długo on będzie trwał, jednak do tego czasu, nie będziemy mogli przystąpić do pracy. Z tego mogą wyniknąć konsekwencje również dla uczniów i dla całej szkoły -dodała Iza Michalak,anglistka z XXI LO w Łodzi.

Dalszy strajk nauczycieli w szkołach średnich może uniemożliwić przeprowadzenie rad klasyfikacyjnych, które są istotne, aby maturzyści otrzymali świadectwa. Nie powinno być obaw o dopuszczenia do matur, bo możliwość wystawienia ocen mają w szczególnych sytuacjach także dyrektorzy. Utrudnione, a nawet niemożliwe może być natomiast popularne pod koniec roku poprawianie ocen przez uczniów. Nie wiadomo także, co się wydarzy, jeśli strajk przedłuży się na czas matur. Pojawiają się jednak informacje, że mogą być zmienione formuły protestu.

Stanowisko łódzkich nauczycieli nie jest związane z żadnym związkiem zawodowym lub partią polityczną.

Posłuchaj więcej: