Czy władze Łodzi zachęcają do strajku?
Nie milkną komentarze dotyczące ostatniej deklaracji władz Łodzi.
Prezydent Hanna Zdanowska obiecała, że przyzna nauczycielom dodatki motywacyjne za czas strajku – jeśli do niego dojdzie.

Sporo kontrowersji wzbudza ostatnia deklaracja władz Łodzi związana z obietnicą wypłaty dodatków motywacyjnych dla strajkujących nauczycieli.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska w ten sposób wyraża swoje poparcie dla postulatów nauczycieli, choć ma nadzieję, że ostatecznie do strajku nie dojdzie. – Prawo zabrania wypłaty, natomiast wszystkie środki, które mamy w ramach środków na wynagrodzenia, takie jakie są przekazywane dla określonych szkół, w gestii tych szkół pozostaną i nauczycielom postaramy się zrekompensować ten czas, kiedy będą walczyli o swoje słuszne prawa – mówi Hanna Zdanowska.
Wątpliwości, co do zasadności przyznania dodatków ma Paweł Stępień z Katedry Systemów Politycznych Uniwersytetu Łódzkiego, który jednocześnie wyraźnie podkreśla – że wszystko dzieje się zgodnie z prawem. – Łódź jako organ prowadzący szkoły, ma prawo do przyznawania tych dodatków motywacyjnych, aczkolwiek jest taki dokument jak regulamin wynagradzania nauczycieli i tam są wyliczone przypadki, kiedy taki dodatek motywacyjny można wypłacić. Każdy z nich wiąże się po części z pracą z uczniem. Nie ma wymienionego przypadku, kiedy taki dodatek może być wypłacony za pracę bez ucznia. Takim przypadkiem jest strajk. Trzeba czekać, co na to powie Regionalna Izba Obrachunkowa, która bada poprawność wydatkowania środków publicznych przez samorządy – wyjaśnia Paweł Stępień .
Ze względu na nieobecność prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi – na jej opinię musimy jeszcze poczekać. Chyba, że dojdzie do porozumienia między rządem a nauczycielami, a planowany na 8 kwietnia strajk nauczycieli – nie dojdzie do skutku.
Nazwa | Plik | Autor |
Dodatki motywacyjne za protest nauczycieli? | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |