Były burmistrz protestuje przeciw kurzej fermie
Mieszkańcy wsi Sarny w gminie Błaszki w powiecie sieradzkim sprzeciwiają się budowie kurników.
– Inwestycja może mieć negatywny wpływ na ludzi i środowisko – pisze w apelu do obecnych władz gminy były burmistrz Karol Rajewski. Chodzi o fermę, która miałaby produkować ponad milion sztuk drobiu rocznie. Władze odpowiadają, że najwięcej w sprawie mógł zrobić sam Rajewski podczas swojej kadencji.
Były burmistrz opublikował w internecie petycję, w której prosi o podjęcie odmownej decyzji w sprawie zgody na budowę fermy drobiu.
– Robiłem co mogłem, żeby przeszkodzić w budowie. Nie zgodziliśmy się podłączyć działki do wodociągów, czekałem jakie będą uzgodnienia RDOŚ-u. Nawet gdyby były pozytywne, nie podpisałbym się pod tą decyzją – zapewniaRajewski.
Władze urzędu zaznaczają, że problem pojawił się trzy lata temu, kiedy burmistrzem był inicjator obecnych protestów. – Jeżeli RDOŚ i sanepid wypowiedzą się pozytywnie, to my jako samorząd nie bardzo mamy jak sprzeciwić się takiej inwestycji – oponujekierownik referatu gospodarki odpadami ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Błaszkach, Paulina Binek.
Inwestor czeka na uzgodnienia z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Łodzi. Decyzja RDOŚ-u może zostać podjęta do końca roku.