Kardiolog z Łodzi zmarł na serce “z przyczyn naturalnych”
Pochodzący z Łodzi 39-letni kardiolog z Pleszewskiego Centrum Medycznego zmarł na serce – wynika z przeprowadzonej sekcji zwłok. Lekarza znaleziono martwego w niedzielę (24 lutego) rano w dyżurce szpitala. Jego dyżur trwał od piątku.
Sekcja zwłok potwierdziła przypuszczenia, że lekarz zmarł z przyczyn naturalnych. – Według biegłej, śmierć została spowodowana chorobowymi stanami kardiologicznymi. Dalsze badania, w tym wycinków histopatologicznych, fizykochemiczne krwi, również zostaną przeprowadzone na polecenie prokuratora. Czas oczekiwania na wyniki wynosi od czterech do pięciu tygodni. Dopiero po tym czasie wydana zostanie kompleksowa opinia i dołożona jako materiał dowodowy do niniejszej sprawy – powiedziałrzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.
Czytaj: Śmierć łódzkiego lekarza. Zmarł podczas dyżuru w Pleszewie
Wiadomo, że pleszewski szpital nie był jedynym miejscem pracy kardiologa. Ze szpitalem w Pleszewie miał podpisany kontrakt półroczny na dyżury weekendowe. Pełnił je 2-3 razy w miesiącu. W pozostałe dni pracował w innych szpitalach. Prokuratura gromadzi dokumentację dotyczącą czasu jego pracy.
Informacyjna Agencja Radiowa
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |