“Nowa arena programowa”. Konwencja Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie
Na konwencji zaprezentowano trzy filary programu PiS – rodzina, rozwój i wiarygodność. Wystąpił między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki.

Podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie prezes partii Jarosław Kaczyński przedstawił pięć punktów nowego programu wyborczego PiS. Są to: rozszerzenie od lipca programu Rodzina 500 plus także na pierwsze dziecko, pomoc dla młodych osób, które do ukończenia 26. roku życia mają nie płacić podatku PIT, obniżenie kosztów pracy poprzez między innymi co najmniej dwukrotne podniesienie kosztów uzyskania przychodu i obniżenie PiT-u dla wszystkich osób pracujących, 1100 złotych “trzynastki” dla emerytów oraz od kwietnia – przywrócenie połączeń autobusowych w mniejszych miejscowościach.
Jarosław Kaczyński powiedział, że najbliższa kampania przedwyborcza rozstrzygnie o tym, czy zostanie zachowana wolność i równość. – Polacy chcą wolności i równości. To wartości głęboko zakorzenione w naszej kulturze, fundamentalne dla naszej cywilizacji, która wyrosła z chrześcijaństwa – mówił prezes PiS. – Ta kampania będzie rozstrzygała o tym, czy w Polsce równość i wolność będzie, czy zostanie podważona – dodał Jarosław Kaczyński. – Tą drogą, którą rozpoczęliśmy 3 lata temu, chcemy iść dalej – podkreślił.
Podczas konwencji głos zabrał również miedzy innymi premier Mateusz Morawiecki, który powiedział, że program zaprezentowany przez Prawo i Sprawiedliwość jest walką o klasę średnią, żyjącą na poziomie europejskim.
Premier podkreślił, że ma temu służyć między innymi planowane obniżenie kosztów pracy poprzez podniesienie kosztów uzyskania przychodów czy obniżenie PIT.- To my jesteśmy Europejczykami, budujemy Europę i jej przyszłość. Dla nas Europa to europejskie zarobki i europejska zasobność portfeli. W tym kierunku idziemy i wiemy, jak tam dotrzeć – dodał premier. Podkreślił, że PiS ma znakomitą reprezentację, która skutecznie będzie walczyła o nasze interesy.
Mateusz Morawiecki przedstawił również harmonogram realizacji obietnic Prawa i Sprawiedliwości i poinformował o możliwościach ich sfinansowania. Premier zapewnił, że pieniądze na realizację obietnic będą pochodziły z polepszenia systemu podatkowego, rozwoju gospodarczego oraz ze zmniejszenia biurokracji i kosztów administracji. Szef rządu powiedział, że program PiS będzie kosztował około 30 do 40 miliardów złotych w skali roku.
Dzisiejsza konwencja to podsumowanie ostatnich lat i zapowiedź działań na najbliższe miesiące, w których polityków czeka walka o miejsca najpierw w europarlamencie, a później w Sejmie i Senacie.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/wcześn./sp/dab
Szefowa Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer, o programie PiS
Prawo i Sprawiedliwość swoje kolejne obietnice będzie realizować kosztem wyższych podatków i kolejnych opłat przekonuje szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem, bez podwyżek, koszty nowych programów zapowiedzianych przez PiS na konwencji, będą trudne do zniesienia dla budżetu. – Koszt dwóch z tych obietnic, to jest ponad 30 mld złotych. Co to oznacza, oznacza to wyższe podatki dla każdego, wyższe składki ZUS i podatki, które są nawet poukrywane w parapodatkach, jak np. opłata paliwowa.
Zdaniem przewodniczącej Nowoczesnej rząd zamiast rozdawać pieniądze powinien obniżyć na przykład podatek vat i kwotę wolną od podatku. -Mamy cały czas podwyższony VAT, tak jak za czasów kryzysu. Zamiast obniżać VAT, tak, żeby każdy w swojej kieszeni odczuł, że życie nie drożeje tak bardzo każdego dnia. Zamiast podwyższyć kwotę wolną od podatku, żeby każdy pracujący Polak czuł, że zostaje więcej pieniędzy w jego kieszeni, PiS postanowił być mądrzejszy od Polaków i najpierw zabrać pieniądze Polaków, a potem i je oddać.
Zdaniem Lubnauer, jeśli uda się zrealizować nowe obietnice, to tylko dzięki dobrej koniunkturze światowej, której schyłek się zbliża. Dlatego rząd powinien oszczędzać, a nie pogłębiać deficyt.
Maciej Trojanowski