– Coś kuriozalnego. Po raz kolejny okazuje się, iż danie do ręki ogromnych pieniędzy zwykłym budowlańcom, skutkuje tym, że delikatna tkanka Łodzi ginie bezpowrotnie i na to miejsce stawiana jest jego własna atrapa – przekonuje Hanna Gill-Piątek z ruchu Tak! dla Łodzi.

Czytaj też, Pasaż Abramowskiego nie do poznania? [ZDJĘCIA]

W dyskusjach internetowych pojawia się również zarzut likwidacji ogródków dla mieszkańców, w których do tej pory kwitło życie sąsiedzkie. Ale wątpliwości co do remontu nie ma Aleksandra Hac z biura rzecznika prezydenta miasta. -Rozumiem, że społecznicy lubią stawiać się w pozycji, w której są głosami mieszkańców, ale w tym wypadku tak nie jest. Łodzianie nie zgłaszają do nas uwag ani zarzutów dotyczących tego remontu – mówi.

Władze Łodzi zapewniają, że z oceną remontu pasażu Abramowskiego warto poczekać do wiosny, ponieważ dopiero wtedy będzie można zauważyć nasadzoną zieleń i porównać pasaż z poprzednim wyglądem.