Kradzież danych osobowych w bełchatowskim szpitalu
Z bełchatowskiego szpitala wypłynęły dane osobowe ok. 150 pacjentów.Lecznica na swojej stronie internetowej umieściła komunikat, w którym tłumaczy, że doszło do kradzieży danych. Sprawę bada policja.

Według komunikatu dane zostały skradzione z rejestracji szpitalnej przychodni. Te dane to imię, nazwisko, PESEL pacjenta oraz wzór podpisu osoby, której udostępniono dokumentację. Wśród utraconych danych nie było tych o stanie zdrowia pacjentów.
Do kradzieży doszło prawdopodobnie 7 stycznia. To właśnie wtedy kierowniczka przychodni zauważyła braki w rejestrze. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach zniknęła jego część. Szpital zawiadomił o wszystkim organy ścigania.
Naruszenie dotyczy wyłącznie osób, których dane medyczne były udostępniane w rejestracji przychodni między 17 listopada ubiegłego roku, a 6 stycznia tego roku oraz osób przez nich upoważnionych do wglądu w te dane.Według szpitala możliwymi konsekwencjami wypłynięcia danych jest ich wykorzystanie przez osoby trzecie, np. w parabankach.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z BEŁCHATOWA |