Podejrzany złożył zażalenie na decyzję sądu rejonowego w Kutnie. Do tragicznego zdarzenia doszło w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia u zbiegu ulic 29 listopada i 1 maja. Jak ustalono, jadący z dużą prędkością samochód Audi, potrącił przechodzących na czerwonym świetle dwóch mężczyzn w wieku 20 i 34 lat. Obaj zginęli na miejscu.

Czytaj też, Śmiertelny wypadek w Kutnie. Trzy miesiące aresztu dla kierowcy audi

Informację o uchyleniu aresztu potwierdził Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Dodał, że zostały zmienione środki zapobiegawcze wobec mężczyzny. – Sąd zdecydował o zastosowaniu policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju.

Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:

Tuż po zdarzeniu, badania narkotestem wykazały, że 23-latek był pod wpływem narkotyków. Teraz śledczy otrzymali szczegółowe wyniki badań na zawartość tych substancji w jego organizmie. – Potwierdzono obecność narkotyków, jednak były to śladowe ilości. Brak jest podstaw do stwierdzenia, że przekraczały one dopuszczalne przez polskie prawo normy – informuje Kopania.

Brat jednego z potrąconych przez 23-latka mężczyzn jest zaskoczony decyzją sądu. – Domagamy się sprawiedliwości i tego, by sprawca odpowiedział za swoje czyny. Czasu nie cofniemy – mówi.

Prokuratura cały czas gromadzi dowody w tej sprawie. Jak dowiedziało się Radio Łódź, śledczy zamierzają wykonać rekonstrukcję tego zdarzenia, w której ma uczestniczyć biegły z zakresu ruchu drogowego. Na tę chwilę 23-latek jest na wolności, ale za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 8 lat więzienia.