Mieszkają w budynku grożącym zawaleniem, ale nie chcą pomocy
Reporter Radia Łódź dotarł do starszego małżeństwa mieszkającego w domu w miejscowości Krasnodęby Stare w gminie Aleksandrów Łódzki.
Przed dwoma laty połowa dachu budynku runęła do środka. Teraz, kiedy spadł mokry śnieg, druga część dachu także może się zawalić. Mimo wielu prób pomocy właścicielom domu, nie chcą go oni opuścić, nawet na czas remontu.
Starsi państwo nie chcą pomocy nawet od córki, która proponowała im zrobienie remontu. Nie chcą też przenieść się do swojego mieszkania w Łodzi, w którym mieszka wnuczka. – Nie mam już siły, jestem wykończona. Chciałam działać bez zgody rodziców i naprawić dach, ale ojciec powiedział, żebym się nie wtrącała – mówi córka Jadwiga.
– Rozpoczęliśmy działania prawne, alesąd stwierdził, że nie ma podstaw prawnych, aby zabrać państwa z tego domu – mówi pracownik socjalny Aleksandrowskiej pomocy Społecznej Anna Koszlaga Wachowska.
80-letni mieszkaniec domu, pan Kazimierz, uważa, że konstrukcja dachu oparta na grubych drewnianych belkach nie złamie się. – Belki są ze zdrowego drewna. Przeżyjemy tu, poza tym mam tu maszyny i ciągnik. Jak wyjadę wszystko mi ukradną – mówi pan Kazimierz.
– W tej sprawie została wydana decyzja administracyjna o zakazie użytkowania obiektu. Jego mieszkańcy mają nakaz wyprowadzenia się ze względu na zagrożenie jakie występuje w tym domu. Nie można ich przymusić, aby ten obowiązek wykonali- wyjaśnia Jarosław Karolewski z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Zgierzu.
Reporter Radia Łódź zainteresował sprawą policję. Funkcjonariusze zamierzają w najbliższych dniach pojawić się u właścicieli domu.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Grozi im zawalenie dachu w domu – nie chcą pomocy | audio (m4a) audio (oga) |