“Protest śniadaniowy” pracowników administracyjnych piotrkowskiego sądu
Pracownicy administracyjni piotrkowskiego sądu wyszli dziś (29 stycznia) na 15 minut przed siedzibę swojej pracy.
Protestują oni przeciwko niskim płacom. – Walczymy o godne życie, żeby było po prostu normalne. Przy takiej odpowiedzialności pracy na różnych systemach nie może być żadnej pomyłki. Wynagrodzenia stoją w miejscu od kilku dobrych lat, a wymagania w stosunku do nas rosną – powiedziała jedna z protestujących.
Przewodniczący Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Sądów Okręgu Piotrkowskiego Artur Dąbrowski, który jest organizatorem tłumaczy, że pracownicy sądu protestują w przerwie śniadaniowej. Liczą na podwyżki. – Są przypadki, kiedy niektórzy pracownicy z 20 lub 30-letnim stażem pracy otrzymują wynagrodzenie zasadnicze poniżej minimalnego wynagrodzenia przyjętego od 1 stycznia tego roku, czyli mniej niż 2250 zł brutto. Średnia różnie się kształtuje. Większość z nas zarabia ok. 2000-2200 zł netto, sporadycznie są to wyższe kwoty – dodał Dąbrowski.
Tzw. protesty śniadaniowe odbywają codziennie, do odwołania. W okręgu piotrkowskim protestują też pracownicy sądu opoczyńskiego. Wkrótce mają dołączyć sądy z Bełchatowa i Radomska.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z PIOTRKOWA TRYBUNALSKIEGO |