Harcerze, przedstawiciele sieradzkich urzędów i mieszkańcy złożyli znicze pod mogiłą poległych powstańców styczniowych. W tym roku przypada 156. rocznica tragicznego zrywu. Okoliczności powstania styczniowego i jego przebieg również w regionie przypomniał zebranym zastępca komendanta Hufca ZHP Sieradz harcmistrz Ludwik Moczydłowski. – Mimo wcześniejszego przygotowania przeprowadzono zaledwie trzydzieści trzy akcje zbrojne. Jedynym sukcesem było zdobycie Żychlina (obecnie powiat kutnowski) – mówił druh.

Zebrani podkreślali jak ważna jest cały czas pamięć o nie tak dawnej historii.

– Chcemy uczcić naszych przodków za nieustanną walkę o to, byśmy żyli w niepodległej Polsce – mówił starosta sieradzki Mariusz Bądzior. – Bardzo dobrze, że wśród nas są młodzi druhowie, że to oni kultywują pamięć o nie tak odległych historycznych wydarzeniach – dodawał poseł z regionu Paweł Rychlik.

Powstanie styczniowe miało formę wojny partyzanckiej. Stoczono łącznie około 1200 bitew i potyczek. Brało w nim udział około dwustu tysięcy ludzi. Powstanie trwało do jesieni 1864 roku. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy Polaków, duża część została też zesłanych na Syberię.