Brakuje coraz więcej pracowników w Łodzi
W 2019 roku w Łodzi będzie brakowało m.in. programistów, księgowych i pielęgniarek. Prognozowane wakaty będą w 47 zawodach.

Jak mówi dyrektor powiatowego urzędu pracy w Łodzi Krzysztof Barański, ważnym czynnikiem w znalezieniu pracy jest przekwalifikowanie i doszkalanie. Coraz trudniej jest rekrutować pracowników, a w bazie urzędu pozostaje ponad 2,3 tys. ofert.- Podaż pracy na dzisiaj realizowana jest na stanowiska proste – produkcyjne – głównie przez Ukraińców, którzy zasilają rynek pracy. Podobnie jest z branżą budowlaną, montażowo-konstrukcyjną. Trzeba stawiać na szkolenie, przekwalifikowanie, trzeba patrzeć na inne kompetencje, towarzyszące osobom rekrutowanym do pracy. To są elastyczność, zdolność do podejmowania zatrudnienia w grupach wielokulturowych, uczenia się nowych umiejętności -uważa Barański.
Opróczprogramistów, księgowych i pielęgniarek, będzie brakowało elektryków, cieśli i fryzjerów.
Jak dodał dyrektor, urzędnicy oczekują na zmianę ustawy o rynku pracy, która pozwoli efektywniej promować zatrudnienie wśród bezrobotnych.
W Łodzi zarejestrowanych jest 19 tys. bezrobotnych.