Zakończył się protest rolników w zakładach “Wędlinka” pod Wieruszowem
Od rana wjazd do firmy blokowali rolnicy z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych. Kilkuset hodowców trzody chlewnej z powiatu piotrkowskiego sprzeciwiało się transportowi mięsa z zagranicy.
Ci sami rolnicy z okolic Piotrkowa Trybunalskiego pięć dni temu przez kilka godzin blokowali drogę ekspresową S8 w okolicach Rawy Mazowieckiej.
– Rolnicy nie są w stanie utrzymać się na rynku z powodu zbyt niskich cen skupu.Zakłady “Wędlinka” według naszej wiedzy bazują głównie na surowcu sprowadzonym z Zachodu.Surowca polskiego praktycznie nie przetwarzają. Jesteśmy pod zakładem, podobnie jak w Rawie Mazowieckiej, ale nie chcemy utrudniać życia uczestnikom ruchu, nie chcemy wychodzić na drog – twierdzi jeden z uczestników protestu Janusz Terka.
Rolnicy czekali na przyjazd służb weterynaryjnych. – Chcemy, by służby zbadały w obecności rolnikówciężarówkę z surowcem i oceniły, czy te surowce są zdolne do przetwórstwa. Chcemy wiedzieć skąd ten towar jest i w jakim jest stanie – dodaje producent rolny z powiatu piotrkowskiego.
Właściciele zakładu wyszli do protestujących. Przyznali, że z przyczyn ekonomicznych 70 procent transportów mięsa pochodzi z zagranicy. Wpuścili też rolników na teren firmy.Rolnicy docenili ten gest szczerości i poprzekazaniu swoich postulatów posłowi PiS Pawłowi Rychlikowi, rozeszli się, kończąc blokadę.
Rolnicy mają spotkać się w najbliższy piątek z ministrem rolnictwa.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Rolnicy w Wieruszowie – blokada | audio (m4a) audio (oga) |