Przyszłość wojewódzkiego programu finansowania zabiegów in vitro pod znakiem zapytania
Przekonują o tym radni opozycji w Sejmiku Województwa. Ich zdaniem politycy Prawa i Sprawiedliwości pracują nad poprawką do projektu przyszłorocznego budżetu, która wykreśli dwa mln zł przeznaczonych na ten cel.
Zdaniem radnego Koalicji Obywatelskiej Marcina Bugajskiego, to zła wiadomość dla mieszkańców. – Uważam, że to jest bardzo zła decyzja. To, co udało się osiągnąć w tym roku w ramach pilotażowego programu, to 15 urodzonych dzieci – powiedział Bugajski.
Jednak przewodniczący klubu radnych PiS Piotr Adamczyk podkreślił, że na razie decyzja o poprawce do budżetu jeszcze nie zapadła. – Nie dyskutowaliśmy jeszcze na ten temat w klubie PiS. Mam swoje przekonania, które prezentuję od lat i myślę, że nikt nie był zdziwiony, kiedy powiedziałem, że jestem przeciwko temu programowi – dodał Adamczyk.
Piotr Adamczyk dziwi się również nagłemu oburzeniu opozycji. Jak przypomina, że jeszcze kilka lat temu radni Platformy Obywatelskiej sami opowiadali się przeciwko wojewódzkiemu programowi finansowana in vitro, który co roku proponował radny SLD Piotr Bors. Teraz stanowisko polityków PO się zmieniło, co zdaniem radnego PiS jest efektem zbliżających się wyborów parlamentarnych.