Będą kolejne przystanki “na żądanie”
Łódzki Zarząd Dróg i Transportu planuje od przyszłego roku wprowadzić przystanki na żądanie na kolejnych liniach autobusowych – 51A i B, 61 oraz 66.
Po ich wprowadzeniu pojazdy będą się zatrzymywać tylko wtedy, kiedy zajdzie taka potrzeba, czyli pasażer znajdujący się w autobusie lub czekający na przystanku zasygnalizuje zamiar wysiadania lub wsiadania do pojazdu.
– 17 nowych przystanków będzie zlokalizowanych przede wszystkim na ulicach: Łagiewnickiej, Okólnej, Wycieczkowej i Serwituty – wyjaśnia wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi Maciej Sobieraj. – Zgłosiliśmy się też do gminy Zgierz, w sprawie autobusu linii 61, aby uwzględnili w swoich rozkładach jazdy, że przystanki na tych drogach będą na żądanie.
Na liniach 51 i 66 pasażerowie nie korzystali z wielu przystanków i stąd wprowadzone zmiany. – Podobnie jak w przypadku poprzednich linii, po badaniach okazywało się, że na wskazanych przystankach tylko połowa zatrzymań była zasadna, czyli następowała wymiana pasażerów. W pozostałych przypadkach nikt nie wsiadał, ani nie wysiadał, zatem te przystanki dedykujemy w pierwszej kolejności jako “na żądanie”.
Od 15 października taki system obowiązuje już na części tras linii: 68A, 68B, 94, G1 i G2. W rozkładzie jazdy przystanki oznaczone są jako “NŻ”. Informacja jest też na wiacie przystankowej oraz na słupku przystankowym. Pasażerowie mogą także usłyszeć odpowiednie komunikaty podczas podróży. – Przystanek na żądanie działa tak, że kierowca zatrzymuje się tylko wtedy, kiedy widzi pasażera na przystanku, albo ktoś w środku pojazdu naciśnie przycisk “stop” lub “drzwi” – wyjaśnia Maciej Sobieraj. I dodaje, że jeśli nikt nic naciska, ani nikogo nie ma na przystanku, kierowca pomija przystanek i się na nim nie zatrzymuje.
ZDiT rozważa także wprowadzenie przystanków na żądanie na liniach 77 i 90C.