Polega ona m.in. na zamykaniu więzień i aresztów, których nie opłaca się remontować. – To są jednostki o małej pojemności 150 do 200 skazanych. Jednostki te zostały przejęte po różnego rodzaju koszarach. Ze względu na infrastukturę nie są ekonomiczne, w większości są to zabytki. Ich odnawianie i inwestowanie w nie mijało się z celem – wyjaśnił płk Włodzimierz Głuch, dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Łodzi.

Pozostałe więzienia i areszty mają zostać dostosowane do unijnych standardów. W całym kraju działa 129 więzień i aresztów śledczych (przed reformą, na początku 2017 roku, było ich 156). Przebywa w nich ponad 74 tys. skazanych. Jest też 10 tys. wolnych miejsc. – Na tę chwilę więzienia nie są przepełnione, nie mamy przeludnienia, aczkolwiek z tyłu głowy zawsze trzeba mieć gro skazanych, którzy mają orzeczone bezwzględne kary pozbawienia wolności, a z różnych przyczyn przebywają na wolności – dodał płk Głuch.

W Łódzkiem jest pięć więzień i dwa areszty. Konferencja poświęcona więziennictwu na Wydziale Prawa i Administracji UŁ potrwa do godz. 17:30.

Posłuchaj całej rozmowy z pułkownikiem Włodzimierzem Głuchem i dowiedz się więcej: