Na miejscu, oprócz prokuratora, pracują też inspektorzy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, Jolanta Szkilnik. – W ramach tych czynności, były wykonywane, na terenie wyrobisk, działek, w miejscowości Małków, pewnego rodzaju działania związane z odkrywkami ziemnymi. Wszystko po to, by ustalić powierzchnię, rodzaj i skład, ewentualnie znajdujących się tam odpadów.

Niezależnie od śledztwa prokuratury prowadzone jest postępowanie administracyjne, które ma ustalić, między innymi, na czyim terenie składowane były odpady. Nie ulega bowiem wątpliwości, że trzeba je zutylizować, mówi prokurator Szkilnik.

Przypomnijmy, że we wrześniu udaremniono w Małkowie zrzut 100 ton śmieci. W tej sprawie postawiono już zarzuty kilkunastu osobom, ale śledztwo ma charakter rozwojowy.