– Są dzieci, które mają autyzm; osoby po chorobach psychicznych; jest więzień, który jest na przepustce – tłumaczy Justyna Tomaszewska z Centrum Dialogu. Wśród 30 książek będących dziś do dyspozycji czytelników są także zagraniczni studenci Uniwersytetu Łódzkiego. – Mamy tutaj naprawdę szeroki wachlarz osób, które postrzegamy bardzo stereotypowo i tak o nich myślimy dodaje Justyna Tomaszewska.

Bestsellerem od wielu lat, od samego początku istnienia Żywej biblioteki w Łodzi, jest Anita. – Jestem lesbijką, więc pytana jestem o to, jak mi się żyje w Polsce, w obecnej sytuacji politycznej.

Projekt “Żywej biblioteki zapoczątkowany został 18 lat temu w Danii, podczas festiwalu muzycznego Roskilde. W Łodzi organizowany jest po raz szósty. Czytelnikiem może stać się każdy, wystarczy przyjść, zarejestrować się i dostać kartę biblioteczną. Z każdą książką można rozmawiać przez 30 minut. Organizatorzy, czyli łódzkie Centrum Dialogu i Fabryka Równości we współpracy z Uniwersytetem Łódzkim zastrzegają, że dozwolone są wszystkie pytania, oczywiście z poszanowaniem zasad kultury osobistej i szacunku do drugiej osoby.