Były prezes firmy ubezpieczeniowej Westa domagał się od skarbu państwa 70 mln zł, jednak sąd zdecydował inaczej.- Zasądzono na rzecz wnioskodawcy kwotę 239589,19 zł tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę oraz kwotę 330715,86 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, które wynikły ze stosowania tymczasowego aresztowania – poinformował rzecznik prasowy do spraw karych Sądu Okręgowego w Łodzi Paweł Sydor.

Kłopoty senatora zaczęły się w 1993 roku, kiedy po upadku Westy został oskarżony o działalność na szkodę firmy i wyłudzenie z jej kasy 3 mln zł. Pozbawiony immunitetu Janusz Baranowski trafił do aresztu, w którym spędził trzy lata. Proces nigdy się nie rozpoczął, bo nie pozwolił na to stan zdrowie byłego senatora. W końcu Baranowski został zwolniony, a postępowanie w jego sprawie umorzono.

Wydany wyrok w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia nie jest prawomocny. Obrońca Janusza Baranowskiego nie wykluczył apelacji.