Gruzin podejrzany o zabójstwo 28-letniej łodzianki zatrzymany
Na Ukrainie został zatrzymany 38-letni Gruzin Mamuka K., poszukiwany w związku z zabójstwem 28-letniej łodzianki. Mężczyzna trafi do aresztu ekstradycyjnego, za zabójstwo grozi mu dożywocie.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w ŁodziiBiura Kryminalnego Komendy Głównej Policji zatrzymali podejrzanego na jednej z ulic Kijowa ok. godz. 6 rano. Odbyło się to przy wsparciu policjantów ukraińskich ioficera łącznikowego Gruzji.
Nazwa | Plik | Autor |
Zatrzymanie w sprawie zamordowanej 28-letniej łodzianki | audio (m4a) audio (oga) |
– Mężczyzna był całkowicie zaskoczony – mówi Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. – Od 28 października poszukiwano go listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie. Mamuka K. trafi do aresztu ekstradycyjnego, za zabójstwo grozi mu najwyższy wymiar kary, czyli dożywocie.
Podejrzany o zabójstwo 28-letniej Pauliny w Łodzi zatrzymanyPolicjanci z @policja_lodzka i Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji zatrzymali podejrzanego na jednej z ulic Kijowa ok. 6 rano, przy wsparciu policjantów ukraińskich @NPU_GOV_UA i oficera łącznikowego Gruzji pic.twitter.com/my468ZDKp2
Polska Policja (@PolskaPolicja) 1 listopada 2018
Zatrzymania dokonali funkcjonariusze z Wydziału Poszukiwań Celowych w Łodzi oraz Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji przy wsparciu policjantów ukraińskich i oficera łącznikowego Gruzji.
– Zatrzymanie było możliwe dzięki współpracy funkcjonariuszy policji z Polski, Ukrainy i Gruzji; bardzo dziękujemy za szybkie i skuteczne działanie – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Dziękujemy również wszystkim osobom, które włączyły się w działania mające na celu ujęcie podejrzanego. Trwają procedury, po uzyskaniu informacji o zastosowaniu przez sąd na Ukrainie tymczasowego aresztowania, niezwłocznie skierujemy wniosek o ekstradycję. Mamy nadzieje, że w przyszłym tygodniu uda nam się uzyskać zgodę sądu na jego wydanie, następnie przetransportowany zostanie do Polski, gdzie przesłucha go prokurator.
Policji pogratulował szef MSWiA Joachim Brudziński: – Świetna robota. Nikt ,podkreślam nikt (nieważne Polak, Gruzin, Niemiec, Ukrainiec, Rosjanin), kto dopuszcza się tak okrutnej zbrodni, nigdy nie pozostanie bezkarny – napisał na Twitterze.
Brawo @PolskaPolicja . Świetna robota. Nikt ,podkreślam nikt , (nieważne Polak, Gruzin, Niemiec,Ukrainiec, Rosjanin) kto dopuszcza się tak okrutnej zbrodni nigdy nie pozostanie bezkarny. https://t.co/VqOTafbnYK
Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 1 listopada 2018
Do brutalnej zbrodni doszło prawie dwa tygodnie temu. 28-letnia Paulina po raz ostatni była widziana na nagraniu monitoringu w sobotę 20 października ok. 8 nad ranem, w towarzystwie poszukiwanego Gruzina. Śledczy ustalili, że młoda kobieta została zabita tego samego dnia przed południem w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi.
Jej zwłoki po pięciu dniach zostały odnalezione niedaleko Stawów Jana 26 października ok. godz. 14:40. – W tym krzaku była duża granatowa torba, która została już po części otwarta mówiła reporterowi Radia Łódź jedna z osób, które przechodziły nieopodal. – Nie patrzyłam, co dokładnie w niej jest, ale były tam jakieś zapakowane rzeczy. Myślałam, że to jakaś pseudo bomba lub ktoś coś zostawił. Nie podejrzewałam, że to są zwłoki.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci poszukiwanej przez tydzień kobiety były rany kłute szyi. Prawdopodobne jest, że do zabójstwa doszło z motywów seksualnych. Prokuratura poinformowała, że stwierdzono także obrażenia wskazujące na pobicie.
W związku ze zbrodnią kilka dni temuaresztowano trzy osoby: dwóch Gruzinów i Białorusinkę, którzy mieli zataić zbrodnię, zacierać jej ślady, a także składać fałszywe zeznania. Cała trójka trafiła do aresztu.- Podstawą wniosków i decyzji o aresztowaniu była obawa matactwa i ukrywania się wyjaśniał Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Początkowo 28-latka była poszukiwana. Sprawą jej zaginięcia przez kilka dni żyła niemal cała Łódź. O poszukiwaniach informowały media, wpisy na portalach społecznościowych udostępniały setki internautów. Policja przyznaje, że w tym śledztwie pomogła praca i zaangażowanie wielu ludzi. – To zasługa nie tylko prokuratorów i policjantów, ale także mieszkańców Łodzi, którzy bardzo licznie wspierali nas swoimi telefonami, udzielali nam wielu wskazówek, które drobiazgowo analizowaliśmy – podkreślił Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.