Minister zdrowia Łukasz Szumowski o metodzie trombektomii mechanicznej w Łódzkiem
Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział rozszerzenie programu leczenia pacjentów po udarach metodą trombektomii mechanicznej. Zmiany programu domagają się łódzcy lekarze, ponieważ na liście siedmiu szpitali, w których ma być finansowana ta metoda ratująca życie i chroniącą przed kalectwem, nie znalazł się ani jeden szpital z województwa łódzkiego.
Jak mówią Bożena Adamczyk i Łukasz Jasek, Łódź ma odpowiednią aparaturę i specjalistów z kilkuletnim doświadczeniem w tej dziedzinie. – Jest wiele historii o pacjentach, którym objawy mijają w trakcie procedury, czyli niedowłady, porażenia. Pacjent, który nie mówi, w chwili trwania tej procedury, zaczyna mówić. To są przykłady, które na wyobraźnie działają w fantastyczny sposób – informuje Jasek. -Czas stracony, to mózg stracony, więc powinniśmy jak najszybciej wdrażać to leczenie, żeby uzyskać jak najlepsze efekty – dodaje Adamczyk.
Metoda trombektomii polega naudrażnianiu naczynia doprowadzającego krew do mózgu, czyli przyczyny udaru.Minister zdrowia Łukasz Szumowski obiecał, że w najbliższych miesiącach lista szpitali, ratujących pacjentów taką metodą, zostanie rozszerzona. -Wtedy kolejne ośrodki, które pokażą, że są gotowe wejść do tego programu, oczywiście będą włączone do tego pilotażu. Chciałbym, żeby docelowo do końca przyszłego roku, cała Polska została równomiernie objęta tym programem. Pamiętajmy jednak, że tych pacjentów, którzy mogą być zakwalifikowani do trombektomii mechanicznej, jest ok. 4 tys. rocznie, w związku z tym, tych ośrodków powinno być maksymalnie trzy na województwo.
O zmianę decyzji w sprawie listy szpitali wspólnie z lekarzami zabiegali wojewoda łódzki, marszałek i Łódzka Okręgowa Izba Lekarska.