Czy prezydent Łodzi Hanna Zdanowska pozostanie członkiem partii?
W poniedziałek, czyli już po wyborach samorządowych, Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej zdecyduje, czyli prezydent Łodzi Hanna Zdanowska pozostanie członkiem partii – zapowiedział przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
– Będziemy decydować o tym, bo rzeczywiście zmieniony statut jeszcze bardziej restrykcyjnie ustala te kwestie. Zamówiliśmy ekspertyzy prawników. W poniedziałek mamy zarząd krajowy i tam podejmiemy ostateczne decyzje powiedział Polskiej Agencji Prasowej Schetyna. Na pytanie, czy decyzja w sprawie Zdanowskiej nie powinna zapaść jeszcze przed wyborami samorządowymi, Schetyna odparł: nie zrobiliśmy tego dlatego, że jesteśmy w kampanii i to jest dla nas dzisiaj najważniejsze wygrać te wybory.
Szef PO zauważył, że Zdanowska jest faworytem w wyborach w Łodzi. – PiS, minister Jacek Sasin, wszyscy urzędnicy PiS-owscy chcą zrobić wszystko, żeby ją szans na zwycięstwo pozbawić – podkreślił. – To jest walka z mieszkańcami, my nie będziemy PiS-owi pomagać. Wspieramy komitet Hanny Zdanowskiej i ją samą, jako kandydata na prezydenta.
Z Kodeksu wyborczego wynika, że w wyborach może kandydować osoba, która została skazana prawomocnie na karę grzywny; przepis stanowi, że kandydować nie może osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Z kolei ustawa o pracownikach samorządowych, na którą powołał się szef KSRM Jacek Sasin, stosuje się wprost do wójta, burmistrza i prezydenta, i stanowi, że prezydentem może być tylko osoba niekarana za przestępstwo popełnione z winy umyślnej i ścigane z oskarżenia publicznego.
Obecna na konferencji przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer oświadczyła Polskiej Agencji Prasowej, że sondaże pokazują jednoznacznie: atak pana Sasina na panią prezydent Zdanowską pokazał, że jeszcze kolejne 8 proc. łodzian zdecydowało się głosować na nią. – To pokazuje przewagę pani Zdanowskiej. Myślę, że stąd taki wściekły atak. Łodzianie chcą, żeby pani Zdanowska była ich prezydentem i mają pełne do niej zaufanie. I to jest chyba najważniejsze dodała Lubnauer.
Pod koniec września w sądzie II instancji prezydent Łodzi Hanna Zdanowska została uznana winną poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera, za co skazano ją na 20 tys. zł grzywny. Orzeczenie jest prawomocne.
opr. na podst. PAP