Kolejne opinie o prezydent Zdanowskiej. Co powiedzieli poseł Kukiz, mecenas Kasprzyk, Ryszard Kalisz i Beata Mazurek?
Ryszard Kalisz uważa, że prezydent Zdanowska może zostać prezydentem Łodzi. Zdaniem Pawła Kukiza może ona tylko kandydować w wyborach. Z kolei mecenas Rafał Kasprzyk zauważa, że jeszcze może się odwołać, a Beata Mazurek uważa, że sprawa zakończy się w sądzie.
Od kilku dni sprawa prezydent Zdanowskiej jest szeroko komentowana. Głos zabierali przedstawiciele Rządu, m.in. Jacek Sasin oraz Sekretarz Miasta Łodzi. W czwartek (11 października) swoje zdanie przedstawił m.in. Ryszard Kalisz. Były poseł i prawnik stwierdził, że nie widzi przeciwwskazań, aby Zdanowska – o ile zostanie wybrana – dalej rządziła w Łodzi, nawet jeśliwojewoda łódzki wnioskowałby o wygaszenie jej mandatu. – Od chwili kiedy wojewoda wystąpi z wnioskiem o stwierdzenie wygaśnięcia mandatu u pani prezydent, aż do prawomocnego wydania orzeczenia przez Naczelny Sąd Administracyjny mamy procedurę. W jej trakcie prezydent miasta jest takim samym prezydentem, jak w każdym innym czasie. Z chwilą wydania przez NSA wyroku, wszyscy muszą się do niego dostosować. – przekonuje.
Z kolei Paweł Kukiz twierdzi, że obecna prezydent Łodzi może wystartować w wyborach, ale później nie powinna objąć ponownie urzędu. Lidera Kukiz ’15 zastanawia natomiast, dlaczego ludzie chcą głosować na osobę skazaną. -Ja się zastanawiam, co się stało z naszą etyką, że bierzemy w ogóle pod uwagę głosowanie na człowieka, który oszukał. I to oszukał jeszcze w materii finansowej, a dysponować będzie ewentualnie ogromnymi pieniędzmi. Co się stało z naszą mentalnością? Z Polakami? Z naszą dumą, godnością, że głosujemy na oszustkę. Bo jest oszustką, tak stwierdził sąd – mówił Kukiz na spotkaniu w Łodzi.
Wszelkie dyskusje i spory stara się na razie tonować mecenas Rafał Kasprzyk. Przypomina on, że Hanna Zdanowska ma jeszcze możliwość odwołania się. -Teoretycznie pani prezydent Zdanowska może – mimo tego, iż obecnie ciąży na niej wyrok karny – zostać z tego zarzutu oczyszczona. Zresztą nie tylko teoretycznie. Trzeba pamiętać, że skazanie wywołało kontrowersje w samym składzie orzekającym. Jeden z sędziów, sędzia sprawozdawca zgłosił zdanie odrębne – zauważa adwokat.
Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości i wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek powiedziała, że sprawa Hanny Zdanowskiej – jeśli ta wygra wybory w Łodzi – zakończy się prawdopodobnie w sądzie.- Rozstrzygnięcie będzie prawdopodobnie należało do sądu. Po pierwsze nie wydaje mi się, żeby pani Zdanowska się wycofała, choć powinna, bo jednak sfałszowała te dokumenty. Po drugie nawet jeśli wygra wybory i zostanie tam wprowadzony komisarz, to się do tego nie odwoła i decyzja będzie należała do sądu – twierdzi Mazurek.
Przypomnijmy, pod koniec września sąd apelacyjny podtrzymał wyrok w sprawie Hanny Zdanowskiej i jej partnera, uznając ich za winnych poświadczenia nieprawdy w dokumentach przedstawionych bankowi. Hanna Zdanowska została skazana na karę 20 tysięcy złotych grzywny.
/Jakub Kaleta, Łukasz Czuku, Przemysław Naze, Adam Owczarek