We wtorek (9 października)na porannym treningu w hali Energia byli już Jakub Kochanowski, Grzegorz Łomacz i Artur Szalpuk.- Myślę, że każdy zawodnik wymarzyłby sobie taki początek kariery. Bardzo się cieszę, że moja tak się zaczyna, ale mam nadzieję, że ani ja, ani reprezentacja nie spoczniemy na laurach – nie ukrywa Kochanowski, który – podobnie jak Szalpuk – latem dołączył do drużyny Mistrza Polski.

Najbardziej doświadczony z trójki bełchatowskich mistrzów, Grzegorz Łomacz przyznał, że im dłużej trwały mistrzostwa tym zespół dojrzewał do sukcesu.- Na pewno nie byliśmy faworytami. Po cichu marzyliśmy o medalu. W trakcie turnieju pojawiła się taka “iskra” i mentalna dojrzałość, że możemy to wygrać – przyznał rozgrywający.

Czwartym zawodnikiem, który dostał kilka dni wolnego po turnieju w Bułgarii i we Włoszech, był Milan Katić. Serb również dołączył już do drużyny i rozpoczął przygotowania do nowego sezonu ligowego. Pierwszy mecz siatkarze PGE Skry Bełchatów rozegrają w poniedziałek (15 października), kiedy to zmierzą się w Bydgoszczy z tamtejszym Chemikiem.

Posłuchaj rozmów z bełchatowskimi Mistrzami Świata 2018: