Wojewoda sprawdza sytuację prezydent Łodzi

Wojewoda łódzki bada sytuację prawną obecnej prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Po wyroku skazującym ją na karę grzywny, pojawiły się wątpliwości, czy może dalej pełnić swój urząd, i czy w razie reelekcji będzie mogła objąć mandat. Cześć prawników jest zdania, że nie ma żadnych przeszkód, a część przekonuje, że są. Tymczasem politycy PO apelują, żeby wojewoda nie szukał na siłę żadnych opinii prawnych.- Chcemy się do pana wojewody zwrócić bardzo bezpośrednio, mówiąc że nie ma żadnych prawnych możliwości. Jest tylko droga łamania prawa. Uważamy, że pan wojewoda, który ma wykształcenie prawnicze, nie powinien tą drogą zmierzać. Przepisy są w tej sprawie jednoznaczne – twierdzi Bartosz Domaszewicz, rzecznik kampanii Hanny Zdanowskiej.

Takiej postawie dziwi się jednak radny PiS Bartłomiej Dyba-Bojarski. Podkreśla, że nie ma w tym nic dziwnego, że służby wojewody badają sprawę. -Zarzut, że szuka się wiedzy i poszukuje opinii prawnych, to zarzut absurdalny. To już trzeba być naprawdę z Platformy, żeby mieć kłopot z tym, że ktoś poszukuje ewentualnie wiedzy. Mówienie o hakach… Pani prezydent sama sobie z tym poradziła, żeby sobie strzelić poprzez swoją niefrasobliwość, a patrząc na wyrok sądu, to umyślne wprowadzenie w błąd przy zaciąganiu kredytu – przekonuje Dyba-Bojarski.

Hanna Zdanowska została skazana prawomocnym wyrokiem w zeszłym tygodniu.

Łodzianin 4.0

Kandydat na prezydenta Łodzi z ramienia PiS, poseł Waldemar Buda zaprezentował swoją własną aplikację “Łodzianin 4.0”. To rozwiązanie za pomocą, którego będzie kontaktował się ze swoimi wyborcami, a w przyszłości, jeśli zostanie wybrany, z mieszkańcami Łodzi. Aplikacja umożliwia między innymi prowadzenie konsultacji społecznych, wysyłanie wiadomości, ale także zgłaszanie na przykład dziur w drogach i problemów na osiedlach.- To jest e-karta łodzianina. Dzisiaj ma kilka funkcjonalności, a w przyszłości będzie miała ich dużo więcej. Będzie elementem kontaktu mieszkańców z otoczeniem, z urzędnikami, będzie formą aktywności mieszkańca i włączania się w sprawy ważne dla Łodzi. Dzisiaj z wielu powodów zniechęca się ich do kontaktu – uważa poseł.

Jak zapewnia Waldemar Buda, w przyszłości aplikacja stanie się głównym narzędziem do kontaktowania się z Urzędem Miasta, a urzędnicy będą zobowiązani odpowiedzieć na każde zgłoszenie.

4 filary Nowoczesnej

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zaprezentowała w Łodzi cztery filary, na których – według ugrupowania – powinien opierać się samorząd. Są to przede wszystkim wartości, w które wierzą kandydaci Nowoczesnej pojawiający się na różnych listach, między innymi Koalicji Obywatelskiej, ale także na listach lokalnych komitetów.- Po pierwsze “miasto kobiet”, czyli to co dotyczy usprawnień, praw, rozwiązań dobrych i dogodnych dla kobiet. Drugie to jest “miasto przyjazne dziecku”, czyli to wszystko co się wiąże z opieką nad dzieckiem. Trzecie to “miasto przyjazne seniorowi”, a czwarte “świeckie miasto, świecki samorząd”. Uważamy, że to też jest ważne w obecnych czasach – wylicza Lubnauer.

Jak dodaje szef łódzkich struktur Nowoczesnej, Marcin Gołaszewski, który ubiega się o mandat radnego, w Łodzi szczególnie ważnym obszarem działań samorządu powinna być szkoła. – Miasto przyjazne dzieciom i młodzieży, to przede wszystkim nowoczesna szkoła. Szkoła, która jest dostępna, bezpieczna, gwarantująca równe szanse edukacyjne dla wszystkich – zaznacza Gołaszewski.

W Łodzi kandydaci Nowoczesnej startują z list komitetu Hanny Zdanowskiej.

Bezpieczne przejścia

Kandydat do Sejmiku Województwa Łódzkiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński przekonuje, że samorząd województwa powinien współfinansować zadania poprawiające bezpieczeństwo na drogach. Szczególnie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo przejść dla pieszych. Jak zauważa, w zeszłym roku na przejściach potrąconych zostało prawie cztery tysiące osób.- Przejścia dla pieszych powinny być lepiej zabezpieczone, lepiej oświetlone. Powinny być specjalne progi zwalniające. Piesi muszą być widoczni na takich przejściach – podkreśla Joński.

Zdaniem byłego wiceprezydenta Łodzi, jedno z takich przejść jest na ul. Kaliskiej przy Konopnickiej w Łęczycy, gdzie dwa lata temu doszło do poważnego wypadku – młody kierowca potrącił kilka osób.

Uchwała sprzedażowa

Łódzki radny PiS Bartłomiej Dyba Bojarski chce, żeby władze Łodzi informowały mieszkańców o wszystkich swoich planach sprzedaży działek i nieruchomości. W tej sprawie skierował do Rady Miejskiej uchwałę, która nałoży na urzędników obowiązek między innymi prezentowania wszystkich planowanych przetargów na początku roku.- Projekt tej uchwały jest sprowkowany tym, że wielokrotnie dochodziły do sytuacji, w której na podstawie uchwał podejmowanych bez odpowiedniego poinformowania mieszkańców sprzedawane są nieruchomości, które służą ważnym celom społecznym na ich osiedlach. W Łodzi trwa wyprzedaż nieruchomości

Radny wskazuje co najmniej kilka takich planów miasta między innymi próbę zabudowy skweru przy Jarzynowej, co ostatecznie udało się powstrzymać, a także sprzedaż terenów w otulinie parku Szarych Szeregów, przeciw której protestowali mieszkańcy osiedla Doły.