Krzysztof Skotnicki | Radio Łódź
Gościem Radia Łódź był prof. Krzysztof Skotnicki z Centrum Studiów Wyborczych Uniwersytetu Łódzkiego, którego Przemysław Naze pytał o konsekwencje wyroku dla prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, w kontekście jej ubiegania się o reelekcję.

Zdaniem prof. Krzysztofa Skotnickiego prezydent Hanna Zdanowska – mimo prawomocnego wyroku skazującego, może starać się o reelekcję, a jeśli zostanie wybrana – może sprawować funkcję prezydenta. – Kodeks wyborczy bardzo wyraźnie stanowi, że nie może kandydować tylko i wyłącznie osoba, która została skazana na karę pozbawienia wolności za przestępstwo popełnione z winy umyślnej ścigane z oskarżenia publicznego. W tym przypadku nie mamy skazania na karę pozbawienia wolności, tylko karę grzywny – dodaje prof. Skotnicki, który jest autorem “Opinii prawnej na temat możliwości kandydowania i sprawowania po wygranych wyborach funkcji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oraz otrzymywania z tego tytułu wynagrodzenia przez osobę skazaną prawomocnym wyrokiem sądu na karę grzywny za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego” przygotowanej dla Hanny Zdanowskiej i rozsyłanej przez łódzki magistrat.
W porannej rozmowie dodał też, że Kodeks wyborczy określa, w jakich przypadkach następuje wygaśnięcie mandatu. – Wygaśnięcie mandatu następuje w sytuacji, kiedy taka osoba traci prawo wybieralności albo nie posiadała go w chwili wyboru. Skazanie pani prezydent Hanny Zdanowskiej na karę grzywny nie powoduje jej utraty biernego prawa wyborczego. Dlatego też, jeśli tak zdecydują wyborcy, którzy wiedzą o skazującym wyroku, a jednak – biorąc pod uwagę inne przesłanki – będą chcieli głosować na obecną prezydent – będzie ona mogła sprawować swój mandat – dodał profesor Skotnicki.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Rozmowa z prof. Krzysztofem Skotnickim | audio (m4a) audio (oga) |
Hanna Zdanowska została prawomocnie skazana za poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera. Sąd Okręgowy w Łodzi utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, który uznał ubiegającą się o reelekcję prezydent Łodzi winną poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera i skazał ją na 20 tys. zł grzywny. Orzeczenie jest prawomocne.
Wyrok skomentował rzecznik prasowy Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w łódzkiej Radzie Miejskiej. -Koalicja partii i partyjek wokół prezydent Zdanowskiej popełniła bardzo poważny błąd polityczny – postawiła w wyborach na kandydatkę, która nawet jeśli wygra, nie będzie mogła wypełniać obowiązków prezydenta Łodzi. Ustawa o pracownikach samorządowych wyklucza z pracy w samorządzie osoby skazane prawomocnie za przestępstwo popełnione umyślnie. Inna sprawa, czy ktokolwiek w Łodzi zdecyduje się oddać swój głos na przestępcę – powiedział Łukasz Magin.
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński wyjaśnia, że kandydat traci prawo wybieralności, jeśli zostanie skazany na karę pozbawienia wolności. – Prezydent Łodzi została skazana na karę grzywny, w związku z tym nie ma przeszkód, aby ubiegała się o prezydenturę – powiedział. Przywołał też art. 11 ust. 2 pkt. 1 Kodeksu wyborczego, który stanowi, że nie ma prawa wybieralności w wyborach osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Hanna Zdanowska kandyduje na prezydenta Łodzi z poparciem Koalicji Obywatelskiej Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |