Przemysław Naze z Radia Łódź i Michał Banasiak z TVP Łódź o programach i planach kandydatów, a także o przyszłości miasta Antoniego Cierplikowskiego porozmawiali z kandydatami na prezydenta Sieradza. O stanowisko to ubiegają się: urzędujący prezydent Paweł Osiewała (“Solidarne Miasto Sieradz, poparcie PiS), Juliusz Góraj (kandydat Koalicji Obywatelskiej, pracownik Urzędu Marszałkowskiego) oraz Roman Kurpisz (własny komitet wyborczy).

Prowadzący zaczęli debatę od pytania, dlaczego w wyborach na urząd prezydenta Sieradza bierze udział tylko 3 kandydatów.

-W Sieradzu dzieje się dobrze, dziękuję sieradzanom za poparcie 4 lata temu. Rozwój Sieradza powoduje właśnie to, że mamy taką scenę polityczną – podsumował Paweł Osiewała. – 4 lata ciężkiej pracy to odbudowanie dumy z bycia sieradzaninem – dodał.

Juliusz Góra aktualną sytuację polityczną ocenił w inny sposób i stwierdził, że on sam zamierza dążyć do tego, żeby przez następne pięć lat się dodatkowo poprawiła.

W dalszej części debaty skupiono się naokreśleniu głównych zasług oraz błędów dotychczasowej władzy.Według obecnego prezydenta Pawła Osiewały jego główny sukces to otwarcie Sieradza na zasoby geotermalne. Skutkuje to zarówno nowymi połączeniami ciepłowniczymi, jak i rozwojem aspektów wypoczynkowych i medycznych.Dla przeciwwagi, Juliusz Góraj przypomniał brak zrealizowania przez obecnego prezydenta zapowiedzi wprowadzenia Budżetu Obywatelskiego, choć obiecywał to w kampanii 4 lata temu.

-Przyjęliśmy inna formę realizacji woli mieszkańców. Ma to w praktyce polegać na stworzeniu systemu grantów dla mieszkańców Sieradza – usłyszał w odpowiedzi Góraj.

W połowie rozmowy pomiędzy dwoma kandydatami został odtworzony wywiad z Romanem Kurpiszem, który dosyć dosadnie skrytykowałplany budowania ścieżek rowerowych. Jego zdaniem takie inwestycje powinny być poza miastem. Kandydat niezależny podsumował również inwestycje prorozwojowe w poszczególnych częściach miasta – Czy to obrzeże, czy centrum, to zarówno Sieradz jak i wszyscy powinni być równo traktowani – dodał.

Dla Romana Kurpisza wzorem do naśladowania w kwestii przeprowadzania konsultacji społecznych jest prezydent Słupska Robert Biedroń. Kandydat nie przestawił jednak przy tym wizji przyciągania do Sieradza ludzi młodych, ponieważ według niego taka polityka nie leży w gestii prezydenta. Jednak,to bardzo ważny temat w kwestii przyszłości miasta, patrząc na to, że od 2001 r. Sieradz corocznie opuszcza 3 tys. osób.

– Dziś pracodawcy zabijają się w Sieradzu o pracowników – nadmienił Paweł Osiewała i wymienił walory firm, które mają swoje siedziby w mieście.

Dla Juliusza Góraja realnym problemem są zaniedbania w rozwoju wszystkich części Sieradza.

opr. na podst. TVP Łódź

Debatę można także zobaczyć tutaj: