Łódź odzyskuje kamienice dzięki Kodeksowi Napoleona
Według liczących 200 lat przepisów, jeżeli spadkobierca przez 30 lat nie interesował się swoim majątkiem, to przechodzi on w ręce skarbu państwa. Teraz miasto wykorzystuje ten zapis w walce z wyłudzeniami kamienic
– To jest określone jako tzw. jako przedawnienie prawa do przyjęcia spadku, czy tzw. przedawnienie dziedziczenia. To rozwiązanie znalazło ostatnio zastosowanieprzed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Środmieścia. W jednym z postępowań sąd twierdził, że aż 11 spadków skarb państwa nabył z zastosowaniem tego rozwiązania, mimo że za granicą żyją spadkobiercy – wyjaśniaradca prawny w łódzkim magistracie, Sebastian Bohuszewicz.
Chodzi między innymi o nieruchomości na Marysinie-Dołach, przy ulicy Obrońców Westerplatte, Obrońców Warszawy, Głowackiego, Boya-Żeleńskiego, a także o część Parku Szarych Szeregów. Postępowanie w ich sprawie trwało cztery lata. – To potomkowie prawowitych spadkobierców, którzy opuścili Polskę tuż po wojnie i niemal do tej pory nie interesowali się losami tych nieruchomości. Budynki były we władaniu skarbu państwa i gminy miasta Łódź. Były remontowane, zarządzane i mieszkają w nich ludzie, a część lokali jest w nich wykupiona – dodaje Sebastian Bohuszewicz.
Miejscy prawnicy szacują jeszcze dokładną liczbę nieruchomości, wchodzących w skład tych spadków. Przed sądem toczy się kilkadziesiąt spraw dotyczących prawa do nieruchomości. Mecenas Bohuszewicz dodał, że zapisy Kodeksu Napoleona, w takich sprawach można stosować też w innych miastach leżących na terenach dawnego zaboru rosyjskiego.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |