Co dalej z miejskim programem edukacji seksualnej w przyszłym roku w Łodzi?
Łódzcy radni PO i SLD chcą, by wszyscy chętni uczniowie mogli brać udział w zajęciach z edukacji seksualnej w szkołach.

Program działa w Łodzi od 2012 roku. Od tego czasu, w zajęciach wzięło udział prawie 5 tys. uczniów, 1,5 tys. rodziców i 800 nauczycieli. Zainteresowanie co roku jest ogromne.
-Głównym elementem tych zajęć jest przede wszystkim profilaktyka niechcianych ciąży i chorób przenoszonych chorobą płciową. Właściwie każdego roku zapisy na zajęcia wyczerpują się już w lutym. Chcielibyśmy z tego pilotażu zrobić taki program, do którego dostęp będą miały wszystkie dzieci w łódzkich szkołach – podkreśla Bartosz Domaszewicz, radny PO.
Na ten cel potrzebne są pieniądze. Według szacunków radnych, wystarczy 200 tysięcy złotych rocznie; czyli dwa razy więcej, niż obecnie. – Drugim naszym postulatem jest to, żeby podejść poważniej do tego programu, bo chcemy, żeby powstała w przyszłym roku rada programowa ds. programów edukacji seksualnej. Miałaby ona za zadanie monitorowanie tego, co się dzieje w szkołach na tych zajęciach oraz reagowanie na sygnały rodziców jak te zajęcia przebiegają – dodaje Małgorzata Moskwa-Wodnicka, radna SLD.
Radni PO i SLD chcą, by program edukacji seksualnej, w rozszerzonym wydaniu, ruszył w łódzkich szkołach już od przyszłego roku kalendarzowego.
W zajęciach biorą udział uczniowie w wieku 13-16 lat. W ubiegłym roku szkolnym z zajęć skorzystało około tysiąca dzieci. Program obejmuje 10-12 godzin zajęć w ciągu roku szkolnego.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |