Akcja “Gramy do jednej bramki dla Poli Kowalskiej” na stadionie Widzewa Łódź
Czołowi piłkarze ekstraklasy zagrali z byłymi zawodnikami na stadionie Widzewa, by pomóc Poli, dziewczynce chorej na białaczkę. Spotkaniu zorganizowanemu przez fundację Mariusza Stępińskiego “Pomagamy Od Serca” towarzyszy pierwszy na nowym obiekcie koncert zespołu Video, Patrycji Markowskiej i Lady Pank.
Artur Wichniarek, czołowy strzelec Widzewa w latach 90-tych mówi, że choć u byłych graczy słabo z kondycją, nie przeszkadza im to w tym, by wesprzeć Polę – Myślę, że zaraz będziemy potrzebowali pomocy, bo wyglądamy już na bardzo zmęczonych, ale takie szczytne cele są właśnie dla nas, byłych zawodników, żeby jednak ludzi przyciągnąć na trybuny. Dzięki temu, że kupią bilet, pomagają osobom, które są w potrzebie i to jest w tym momencie najważniejsze – twierdzi Wichniarek.
Czytaj także: Charytatywny koncert organizowany przez fundację Mariusza Stępińskiego na stadionie Widzewa
Wokalista zespołu Video Wojciech Łuszczykiewicz również wszedł na boisko, choć… wolał siedzieć na ławce rezerwowych. – Ustaliliśmy z trenerem taktykę idealną. Wejdę na boisko wtedy, gdy zdarzą się w drużynie przeciwnej omdlenia i będę się trzymał tych sektorów boiska, w których nie ma piłki. W pewnym momencie nawet pomyślałem, że dobrze byłoby sobie jednak kopnąć tę piłkę parę razy, ale chłopcy dobrze grają, a mi jednak coraz lepiej się siedzi na ławce. Nie rozumiem tych zawodników, którzy nie chcą być rezerwowymi. To jest świetna fucha! Na razie nie popełniłem żadnego błędu – dodaje z uśmiechem Łuszczykiewicz.