Łódzka Fundacja JiM otrzymała niezwykły spadek w wysokości 200 tys. zł
To dar od pani Mirosławy, która jeszcze za życia zdecydowała, ze pieniądze z jej polisy na życie mają trafić do fundacji opiekującej się dziećmi ze spektrum autyzmu.
Paulina Kaczmarek z fundacji JiM powiedziała, że pani Mirosława od lat wspierała fundację drobnymi datkami. Jednak nikt nie spodziewał się takiej kwoty. – My byliśmy zaskoczeni przede wszystkim kwotą, bo na początku dostaliśmy informację, że fundacja faktycznie otrzymała spadek, jednak nie spodziewaliśmy się aż takiej kwoty. Byliśmy wzruszeni, ponieważ była to osoba samotna, która nie miała rodziny.
Darowane pieniądze zostaną przeznaczone na terapię dzieci i inwestycje. Prezes fundacji Tomasz Michałowicz powiedział, że siedziba fundacji już dwa razy została zalana przez ulewne deszcze. Zniszczenia były znaczne. – Pieniądze pomogą nam wesprzeć terapię kilkudziesięciu dzieci, przynajmniej przez rok. Część spadku wykorzystamy na inwestycje, które zabezpieczą budynek przed kolejnymi zalaniami, które zdarzyły się już dwa razy. Zalania powodują, że terapia niektórych dzieci jest wyłączona, co jest absolutnie niedopuszczalne i utrudnia nam uzyskiwanie efektów. Rozmawialiśmy też z Zakładem Wodociągów i Kanalizacji i otrzymaliśmy odpowiedź, że klimat w Polsce się zmienia, takie sytuacje będą się zdarzać i musimy sobie jakoś poradzić – dodał Michałowicz.
W budynku fundacji od dziś wisi pamiątkowa tablica z podziękowaniami dla pani Mirosławy. Fundacja będzie tez opiekować się jej grobem.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Spadek dla fundacji JiM | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |