Czy Łódź rzeczywiście wróci do walki o Expo?
Problemy finansowe Argentyny są na tyle poważne, że Polska ma rzeczywistą szansę na powrót do gry o małe Expo – ocenia ekonomista, a jednocześnie były konsul Polski w Brazylii i ambasador w Chile prof. Ryszard Piasecki.

W rozmowie z Radiem Łódź podkreśla, że międzynarodowa wystawa to ogromny wysiłek finansowy, którego pogrążony w kryzysie kraj zwyczajnie może nie być w stanie udźwignąć.- Sytuacja gospodarcza Argentyny jest bardzo niekorzystna, są złe notowania peso. Można powiedzieć, że w tej sytuacji rzucanie się na zorganizowanie Expo jest potężnych kosztem, więc klarują się jakieś szanse dla Łodzi – powiedział prof. Piasecki.
Nie bez znaczenia jest fakt, że Argentyna wynegocjowała pożyczkę w wysokości 50 miliardów dolarów w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, a to oznacza konieczność reform finansowych i cięcia zbędnych wydatków.- Muszą zmniejszyć deficyt budżetowy do jednej trzeciej proc. PKB w 2019 roku, muszą zmierzać do równowagi, a nawet nadwyżki 0,5 proc. w 2020 roku. Przede wszystkim Argentyna utraciła wiarygodność i to jest najważniejsze – dodał prof. Piasecki.
Czytaj: Małe Expo jednak w Łodzi?
Sytuację Argentyny pokazuje m. in. inflacja, która sięga już 25%.
W odpowiedzi na pytania Radia Łódź dotyczące doniesień Międzynarodowego Biura Wystaw w Paryżu (BIE) Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii poinformowało, że monitoruje sytuację w Argentynie i jest w stałym kontakcie z Sekretariatem BIE.
Jeśli Argentyna w październiku nie złoży w Paryżu dokumentów potwierdzających możliwości finansowe zorganizowania Expo, taką szansę może dostać Polska. Jak się dowiedzieliśmy, nieoficjalnie, od części delegatów Międzynarodowego Biura Wystaw, sondowano już możliwości powrotu Łodzi do projektu.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Łódź rzeczywiście wróci do walki o Expo? | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |