Małe Expo jednak w Łodzi?
Niewykluczone, że Łódź może wrócić do wyścigu o organizację małego Expo. Wszystko przez problemy finansowe Argentyny, która wygrała zeszłoroczne głosowania w Międzynarodowym Biurze Wystaw.

Jeśli Argentyna się wycofa, propozycję zostania gospodarzem Expo dostanie Polska – wynika z nieoficjalnych informacji.
Informacje o możliwości powrotu Łodzi do wyścigu o Expo potwierdza wiceprezydent Łodzi Wojciech Rosicki. Wszystko ma się okazać jednak w październiku. – W tym terminie Argentyna powinna przedstawić gwarancje finansowe organizacji Expo – dodaje.
Obecnie gwarancje stoją jednak pod znakiem zapytania, ponieważ kraj boryka się z ogromnymi problemami finansowymi i poprosił o pomoc Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jeśli nie znajdą się pieniądze na Expo w Buenos Aires, propozycję może dostać Polska. – Z informacji, jakie mamy na dzisiaj, to możliwy scenariusz. Taka sytuacja podobno miała już kiedyś miejsce i wtedy ten, który był drugi w kolejce dostawał tę możliwość – wyjaśnia wiceprezydent Rosicki.
Jeśli nie znajdą się pieniądze na Expo w Buenos Aires, propozycje może dostać Polska – wynika z nieoficjalnych informacji po zakończonym w środę posiedzeniu Międzynarodowego Biura Wystaw w Paryżu. Jeśli tak się stanie – decyzję będzie musiał podjąć polski rząd. – To rząd musi podjąć decyzję, żeby ta wystawa odbywała się w Łodzi. – Jeżeli nie będzie problemów organizacyjnych lub finansowych to nie sądzę, żeby rząd nie będzie miał nic przeciwko tej wystawie – dodaje Bartłomiej Dyba-Bojarski z Prawa i Sprawiedliwości.
Pojawiają się jednak pytania, czy polski rząd będzie dalej zainteresowany finansowaniem małego Expo w Łodzi ponieważ organizatorem wystawy nie jest miasto, ale kraj. Władze Łodzi zapewniają, że są gotowe wrócić do projektu, a nawet na zorganizowanie dwóch wystaw – Expo w 2023 roku i zielonego Expo w 2024.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |